Dillian Whyte

i

Autor: East News Dillian Whyte

Dillian Whyte nie dał żadnych szans Powietkinowi! Spektakularne zwycięstwo Brytyjczyka

2021-03-28 8:35

W nocy z soboty na niedzielę doszło do jednego z bardziej wyczekiwanych rewanżów w bokserskiej wadze ciężkiej. Dillian Whyte zmierzył się z Aleksandrem Powietkinem o tytuł tymczasowego mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC. Brytyjczyk, który przegrał pierwsze starcie z Powietkinem, tym razem odpłacił się Rosjaninowi z nawiązką.

Zarówno pierwsze, jak i drugie starcie pomiędzy Powietkinem (36-3-1, 25 KO) a Whytem (28-2, 19 KO) przyniosło wiele emocji. Ich pierwsza konfrontacja miała jednak niezwykle zaskakujący przebieg – mimo że rosyjski bokser już dwukrotnie był liczony, to później zdołał wrócić do gry i potężnym podbródkowym znokautował Whyte’a w piątej rundzie.

POTWORNE sceny rozegrały się tuż przed Radwańską i Bońkiem. Krew lała się z każdej strony. Wszystko przez Szpilkę!

Na rewanż obu panom oraz kibicom przyszło sporo poczekać. Najpierw został on zaplanowany na 21 listopada 2020, ale wtedy Rosjanin zaraził się koronawirusem i nie mógł stanąć do walki. Kolejny termin wyznaczono na 6 marca, jednak wzrost zakażeń w Wielkiej Brytanii znów poskutkował przesunięciem starcia, do którego ostatecznie doszło 27 marca.

GŁOWACKI vs OKOLIE: SPOTKANIE DWÓCH ZABÓJCÓW l Andrzej Kostyra

Whyte zapowiadał przed rewanżem, że będzie to jego najważniejsza walka w karierze. Brytyjczyk bardzo chciał udowodnić, że jest coraz lepszym pięściarzem i liczył na to, że odpłaci się Powietkinowi za poprzednią porażkę. I tak właśnie się stało.

Gromda 5 już wkrótce! Najtwardszy pięściarz w Polsce wraca do gry

Od pierwszej rundy to Whyte był stroną dominującą tego starcia. Rosjanin nie potrafił trafić swojego rywala, był zbyt wolny aby czymkolwiek go zaskoczyć. Z kolei Whyte trafiał Powietkina dużo częściej i przede wszystkim bardzo mocno. Decydująca okazała się czwarta runda starcia, w której Rosjanin został znokautowany po kolejnych ciosach rywala. Sędzia nie zdołał jednak dokończyć liczenia, bo zanim to zrobił, narożnik Powietkina rzucił ręcznik na matę, poddając starcie.

To zaś oznacza, że Dillian Whyte został właśnie tymczasowym mistrzem świata w wadze ciężkiej federacji WBC.

Najnowsze