Sprawa Artura Walczaka wywołała wielkie dyskusje w sportowym środowisku. Nie zabrakło głosów, że walki na liście są dużo groźniejsze dla zdrowia niż boks czy MMA. Niedługo po zakończeniu gali Punchdown 5 sprawą zajęła się również prokuratura, bo już wtedy było wiadomo, że Artur „Waluś” Walczak odniósł poważne obrażenia i sprawa musi zostać wyjaśniona przez organy państwowe. Niestety, mimo intensywnej walki o jego życie zawodnik ostatecznie zmarł. Teraz wiele gwiazd, m.in. ci, którzy także występowali na Punchdown, postanowiło pożegnać Walusia w mediach społecznościowych. Wśród nich znalazł się także jego ostatni rywal, Dawid Zalewski.
Artur "Waluś" Walczak nie żyje. Zawodnik PunchDown zmarł po dramatycznym nokaucie
Gwiazdy Punchdown żegnają Artura Walczaka
Artur Walczak przez lata regularnie występował na zawodach strongman. Później, podobnie jak spora część zawodników tej dyscypliny, próbował swoich sił w sportach walki – trzykrotnie rywalizował w mieszanych sztukach walki, a później dołączył do federacji Punchdown, zrzeszającej zawodników walczących na liście. Niestety, podobnie jak w innych sportach kontaktowych, rywalizacja ta niesie ze sobą ryzyko utraty zdrowia, a także życia. Waluś po kilku tygodniach walki zapłacił najwyższą cenę.
Kim był Waluś? Zawodnik Punchdown Artur Walczak nie żyje
Wielu zawodników i zawodniczek postanowiło pożegnać Artura Walczaka zaraz po tym, jak tylko dowiedzieli się o jego śmierci. Dawid Zalewski, który znokautował Walusia na Punchdown 5, udostępnił zdjęcie Walusia oznaczone jedynie symbolem znicza i dłońmi złożonymi do modlitwy. – A wczoraj były oznaki poprawy… - napisał Hecman, inny z zawodników walki na liście.
- spoczywaj w pokoju przyjacielu – to z kolei słowa Moniki Rozmuz, która wystąpiła na Punchdown 4. Walusia pożegnał także brat Krystian Pudzianowski. – Za wcześniej kolego. Spoczywaj w spokoju – napisał brat Mariusza Pudzianowskiego.
- Spoczywaj w pokoju Przyjacielu. Do końca wszyscy wierzyliśmy... Mam nadzieję, że tam będzie Ci lepiej niż tu… Świat się kończy. Będzie mi Cię brakowało Artur - napisał na Instagramie przyjaciel Walczaka, Piotr "Bonus BGC" Witczak.