Rosjanin, który swój pseudonim zawdzięcza wzrostowi (mierzy 213 cm), wolał walczyć z Andrzejem Gołotą (40 l.). Jednak Polak przegrał w Chinach z Rayem Austinem i ich pojedynek okazał się niemożliwy.
Do spotkania Holyfield - Wałujew dojdzie 20 grudnia w Zurychu. Wałujew, który jest mistrzem świata wagi ciężkiej organizacji WBA, poważnie podchodzi do walki z dawnym mistrzem. - Traktuję go bardzo serio. To bardzo mocny rywal. Jeszcze 10 lat temu nie marzyłbym nawet o tym, że kiedyś przyjdzie mi wejść do ringu z tak wielkim mistrzem – przyznał Rosjanin.
Stawką walki będzie oczywiście pas posiadany przez Wałujewa. Gdyby Holyfieldowi udało się go zdobyć, wyrównałby osiągnięcie George'a Foremana, który w 1995 roku obronił pas mistrza wagi ciężkiej organizacji IBF w wieku 46 lat. Problem w tym, że Holyfield nie wyszedł na ring od czasu porażki z Sultanem Ibragimovem w zeszłym roku.