Bernard Hopkins

i

Autor: Eastnews Bernard Hopkins

Hopkins vs. Dawson. Chad Dawson: Znokautuję "Kata" jednym palcem

2012-04-27 4:00

Bernard "Kat" Hopkins ma już 47 lat i dawno powinien być na sportowej emeryturze. "Kat" jednak nie tylko walczy, ale wciąż wygrywa! W sobotę będzie bronił tytułu mistrza świata WBC w wadze półciężkiej. - Nawet gdybym miał walczyć tylko jednym palcem, i tak z nim wygram - grozi jego rywal Chad "Bad" Dawson (30 l.), który w 2007 roku był pierwszym pogromcą Tomasza Adamka (36 l.).

Ich sobotnia walka w Atlantic City będzie rewanżem za starcie z października. Wtedy "Zły" odepchnął "Kata", a ten upadł tak nieszczęśliwie, że zwichnął bark. Sędziowie najpierw ogłosili zwycięstwo Dawsona przez TKO, ale potem uznali walkę za nieodbytą.

- Hopkins twierdzi, że jest legendą boksu. Ale legendy boksu to nie kaskaderzy udający fatalne upadki - podkreśla "Zły", który konsekwentnie utrzymuje, że Hopkins w ich pierwszej walce symulował kontuzję. - Mam nadzieję, że teraz wyjdzie do ringu po to, żeby walczyć. I to walczyć czysto: bez ciosów poniżej pasa, uderzeń głową. Ja chcę go nie tylko pokonać, ale także sprawić, że będzie wyglądał głupio i staro - dodaje Dawson, który ma na koncie 30 zwycięstw (17 przez nokaut) i tylko 1 porażkę (z Jeanem Pascalem w 2010 roku).

Ale czy to Dawson może być tak absolutnie pewien zwycięstwa? - Z metryki wygląda, że Bernard jest stary, ale to fenomen. Po śmierci na pewno zostanie wstawiony do muzeum jako ilustracja wyjątkowego zdrowia i kondycji - twierdzi Nazeem Richardson, trener Hopkinsa.

"Kat" przez 10 lat był niepokonany na zawodowych ringach (1995-2005). Zanim zdobył mistrzostwo świata WBC w wadze półciężkiej, był absolutnym czempionem kategorii średniej. - Jestem legendą - powtarza Hopkins i nie wypada się z nim nie zgodzić.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze