UFC

i

Autor: www.ufc.com Logo Ultimate Fighting Championship

Jon Jones: To moja kariera, nie wasza. Do walki z Gustafssonem nie dojdzie?

2014-06-04 18:29

Komplikuje się sprawa rewanżowej walki Jona Jonesa z Alexanderem Gustafssonem. Hitowe starcie Amerykanina ze Szwedem zaplanowano wstępnie na galę UFC 177, ale Jones - mistrz wagi półciężkiej - nadal nie popisał kontraktu i wcale nie spieszy mu się do spotkanie z Gustafssonem.

Gustafsson pojawił się w stolicy Niemiec podczas UFC w Berlinie. - Ja już podpisałem kontrakt na rewanżową walkę z Jonesem. Z tego co wiem, on swojej umowy jednak nie podpisał - powiedział portalowi Gwizdek24.pl Szwed podczas wywiadu, który niebawem na naszych łamach. Z kolei prezes UFC Dana White zapewniał nas, że do walki niemal na pewno dojdzie na sierpniowym UFC 177 w Las Vegas.

DANA WHITE: ZA ROK PRZYJEDZIEMY DO POLSKI

Wszystko wskazuje jednak na to, że Jones wcale nie pali się do starcie ze Szwedem, który sprawił mu sporo problemu podczas UFC 165 we wrześniu 2013 roku. Najpierw "Bones" stwierdził, że woli walczyć z Danielem Cormier, który na UFC 173 przed dwoma tygodniami zdominował Dana Hendersona. Wówczas pojawiły się głosy, że Jones po prostu boi się walki z Gustafssonem. - To, że chcę walczyć z niepokonanym zapaśnikiem z igrzysk olimpijskich i mistrzem federacji Strikeforce czyni ze mnie tchórza? Co powiecie na fakt, że już pokonałem Gustafssona i nieważne czy ktoś uważa, że walka była bliska remisu czy nie. To moja kariera, a nie wasza - odpowiedział Jones kibicom.

Wygląda więc na to, że prezes UFC Dana White będzie miał niebawem twardy orzech do zgryzienia.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze