- Siedzi we mnie zadra po tamtym niesprawiedliwym werdykcie. Punktacja 77:75 była zgodna ze stanem faktycznym. Nie zgadzam się z 75:77, a kompletnym nieporozumieniem było 74:78. Bardzo żałuję tej porażki, bo sporo było zawirowań z moim zdrowiem, a przecież występowałem w podwójnej roli, i pięściarza, i menedżera projektu na moim ukochanym Śląsku. Zostawiłem serducho pod każdym względu, a na koniec dostałem bolesny cios na swoim podwórku – przyznał były reprezentant Polski kilka dni temu.
Rywal straszy Parzęczewskiego przed galą TBN 19! "Rudy, idę po ciebie!" [WIDEO]
W czwartek na oficjalnym ważeniu zawrzało między nim a Robinsonem. Jonak tego typu zagrywki rywala jednak nie wytrąciły z równowagi.
- On ma złote zęby, więc teraz ja zafundowałem sobie nową złotą szczękę na ten rewanż. A co do jego zachowania to w to mi graj. Ja nie lubię pajacowania, on z kolei lubi show. Dla mnie show zacznie się wraz z pierwszym gongiem - przyznał w rozmowie z "Super Expressem".
Dziś w Radomsku poza Jonakiem zobaczymy w ringu jeszcze m.in. Roberta Parzęczewskiego, Tomasza Nowickiego czy znany z walk na gołe pięści na galach Gromda Patryka Tołkaczewskiego i Łukasza Załuskę.
Przed walką o pas mistrza świata jeszcze eliminator?! Trudny rywal na drodze Różańskiego