Choć Włodarczyk ma niespełna 42 lata na karku, to wciąż marzy mu się walka o coś dużego. Niewykluczone, że taki pojedynek w niedalekiej przyszłości stoczy w... nowej kategorii wagowej bridger (do 101,6 kg). Skąd takie domysły? We wtorek poznaliśmy nazwisko rywala Polaka na najbliższą galę w Białymstoku - "Diablo" w Filharmonii Podlaskiej skrzyżuje rękawice z Sylverą Louisem.
Krzysztof Włodarczyk - Sylvera Louis 20 maja na gali KnockOut Boxing Night 28
Po pierwsze Kanadyjczyk w ostatniej walce ważył 95,3 kg, czyli niespełna 5 kg ponad limit kategorii junior ciężkiej, w której boksuje Włodarczyk, po drugie Louis w marcu 2021 roku był rywalem Oscara Rivasa w debiucie Kolumbijczyka w wadze bridger. Rivas wygrał ten pojedynek, w kolejnym pokonał Ryana Rozickiego i został pierwszym, historycznym czempionem nowej kategorii wagowej. Rivas w premierowej obronie miał walczyć z Łukaszem Różańskim, ale z powodu kontuzji zmuszony był zwakować pas, po który 22 kwietnia sięgnął... Różański.
Krzysztof Włodarczyk w nowej kategorii wagowej bridger?
Wracając jednak do Włodarczyka. W kuluarach dużo mówi się o tym, że to właśnie waga bridger jest pomysłem promotora "Diablo" Andrzeja Wasilewskiego na końcówkę kariery jednego ze swoich ulubionych pięściarzy. Jeśli Włodarczyk rzeczywiście w Białymstoku zadebiutuje w nowej kategorii i wygra, to szybko znajdzie się dość wysoko w rankingu federacji WBC, której pas należy przecież do Różańskiego...
Listen on Spreaker.