Krzysztof „Diablo” Włodarczyk

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express Krzysztof „Diablo” Włodarczyk

Krzysztof Włodarczyk wygrał z Durodolą! Droga na szczyt nadal otwarta

2018-06-03 0:56

Krzysztof Włodarczyk nadal marzył o powrocie na szczyt w swojej kategorii wagowej. Aby tak się stało, nie może pozwolić sobie na żaden, najmniejszy błąd w jego kolejnych walkach. Porażka mogłaby zakończyć jego karierę. Tej nie doznał na gali w Rzeszowie, gdzie mierzył się z Olanrewaju Durodolą.

Były mistrz świata federacji WBC w wadze junior ciężkiej szybko podniósł się po bolesnej porażce z Muratem Gassijewem. Niespełna pół roku później stanął do rywalizacji z Adamem Gadajewem. Na gali w Nysie "Diablo" wygrał, co przedłużyło jego szanse na ponowny sukces w ringu.

Potrzebował do tego kolejnego zwycięstwa, a Durodola do najłatwiejszych przeciwników nie należy. Nigeryjczyk w wielu walkach udowodnił, że dysponuje potężną siłą. Doskonale wiedział o tym Włodarczyk, który postanowił rozegrać to starcie taktycznie. Od pierwszej rundy aktywnie pracował na nogach.

Nie pozwalał skrócić dystansu, przez co uniemożliwił Durodoli silne ataki. Polski bokser popisywał się przede wszystkim lewym podbródkowym. W przekroju całej walki, taki cios dotarł do szczęki Nigeryjczyka co najmniej kilka razy. Wszystkie rundy wyglądały podobnie.

Durodola starał się skrócić dystans, a Włodarczyk skutecznie uciekał przed nim, próbując kontrować. W szóstym starciu zawodnik z Afryki po mocnym prawym Polaka nieco się zachwiał, ale "Diablo" nie potrafił tego wykorzystać. Niektóre próby ataków Nigeryjczyka wyglądały na chaotyczne.

Zdecydowanie bardziej precyzyjny był Włodarczyk. Przede wszystkim doskonale rozegrał ten pojedynek taktycznie i nie wdał się z Durodolą w bijatykę. Okazało się to przepisem na sukces. Sędziowie byli jednomyślni i jako zwycięzcę wskazali Krzysztofa Włodarczyka.

Krzysztof Włodarczyk - Olanrewaju Durodola

Witamy w relacji NA ŻYWO z gali bokserskiej w Rzeszowie. Krzyszof Włodarczyk i Olanrewaju Durodola na ring wejdą około północy. Naszą relację rozpoczniemy o 23:50. Serdecznie zapraszamy!

23:51

Krzysztof Włodarczyk nadal marzy o wielkich walkach, które doprowadzą go na szczyt. Jednym z pierwszych etapów będzie starcie z nigerysjkim bokserem Olanrewaju Durodolą.

23:52

Na gali w Rzeszowie odbyło się kilka ciekawych walk. Wiele z nich zakończyło się zdecydowanie przed czasem i w trakcie przerwy byliśmy świadkami walki amatorskiej. Ciekawe rozwiązanie organizatorów na wydłużające się oczekiwanie na walkę wieczoru.

23:55

Durodola już nie raz udowodnił, że dysponuje ogromną siłą. 25 walk, z 27 zwycięskich zakończył przed czasem. W swojej karierze zawodowej przegrał pięć pojedynków.

23:57

Przed walką, która powinna zacząć się za kilka minut, warto przypomnieć sobie ostatni wywiad, którego "Super Expressowi" udzielił Diablo Włodarczyk. Możecie go przeczytaj TUTAJ.

00:04

Do ringu, jako pierwszy, wchodzi Olanrewaju Durodola.

00:06

A teraz czas na Krzysztofa Włodarczyka.

Zaczynamy walkę!

I Runda - Obaj pięściarze zaczęli bardzo spokojnie. Nieco więcej ciosów zadał Włodarczyk, ale większość z nich wylądowała na gardzie Nigeryjczyka. Pod koniec rundy Polak zaatakował prawym prostym, który dotarł do głowyDurodoli.

II Runda - Nieco aktywniej zaczął boksować Diablo. Cały czas pracuje lewy prosty. Najgroźniejszym ciosem był jednak lewy podbródkowy. Musnął on szczękę Duorodoli, ale wywarł na nim wrażenie. Włodarczyk na razie nieuchwytny dla przeciwnika.

III Runda - Pełna koncentracja ze strony polskiego pięściarza. Włodarczyk nie robi niepotrzebnych ruchów. Durodola próbuje skracać dystans, ale Diablo uciekał spod lin dzięki świetnej pracy nóg. Taktycznie zdecydowanie lepszy jest Polak.

IV Runda - Durodola nieco podkręcił tempo i to on zadał więcej ciosów w tej rundzie. Kilka razy udało mu się skrócić dystans i uderzyć prawym prostym. Włodarczyk na razie trzyma szczelną gardę i nadal stara się unikać bijatyki. 

V Runda - Nigeryjczyk czasami gania swjoego rywala po ringu, ale Włodarczyk potrafi mu uciec. Polak kilka razy uderzył na tułów. Ponownie najgroźniejszym ciosem Diablo był lewy podbródkowy, którym jednak nadal nie może się wstrzeli tak, jakby chciał. Pod koniec rundy Durodola uderzył trzema mocnymi prawymi na korpus.

VI Runda - Twardą szczękę ma Durodola. Najpierw lewy podbródkowy, potem mocny prawy, a następnie jeszcze jeden prawy wytrzymał pięściarz z Afryki. Po tym ostatnim ciosie nigeryjski bokser nieco się zachwiał. Włodarczyk widząc, że rywal ma miękkie nogi próbował zaatakować, ale Durodola szybko doszedł do siebie.

VII Runda - Durodola ma problem z odpowiednim rytmem walki. Przeszkadza mu w tym ruchliwość polskiego pięściarza. Włodarczyk, kolejny już raz, trafił przeciwnika lewym podbródkowym i to dwukrotnie w tym starciu. Obaj pięściarze nadal jednak bez zbędnego ryzyka.

VIII Runda - Rywal Włodarczyka, kiedy tylko skraca dystans, stara się zaatakować serią ciosów. Większość z nich spada na rękawice polskiego boksera. Diablo bardziej pasywny w ofensywie w tej rundzie, ale przy kontrze zahaczył lewym sierpowym głowę Nigeryjczyka.

IX Runda - Prawdopodobnie to pierwsza runda, w której widzieliśmy nieco bardziej otwartą wymianę ciosów. Dwa razy Włodarczyk nie trafił mocnym lewym sierpowym. Gdyby dotarły one do celu, mogły sprawić, że Durodola drugi raz w tej walce zachwiałby się na nogach.

X Runda - Koniec walki! Włodarczyk zaakcentował w tej rundzie swoją przewagę. Dwukrotnie trafił prawym prostym i nie pozwolił Durodoli na odpowiedź. Nigeryjczyk za wszelką cenę chciał skrócić dystans i niektóre jego próby wyglądały na rozpaczliwe i chaotyczne. Czekamy na werdykt sędziów.

Krzysztof Włodarczyk wygrał jednogłośną decyzją sedziów!

Werdykt nie mógł być inny. Włodarczyk doskonale rozegrał ten pojedynek pod względem taktycznym. Od początku do końca był konsekwentny w tym co robi i to okazało się receptą na sukces. Droga na szczyt nadal otwarta.

To tyle na dzisiaj. Dziękujemy, że byliście z nami i zapraszamy na kolejne relacje na sport.se.pl! Dobranoc.

Najnowsze