KSW 24. Silva chce zamęczyć Materlę

W maju zeszłego roku Polak wygrał po trzech emocjonujących rundach na punkty. - Wtedy trenowałem do walki tydzień i musiałem zrzucić 15 kilo. Teraz miałem trzymiesięczny obóz i jestem więcej niż gotów. Oglądałem ostatnie walki Materli. On w drugiej, trzeciej rundzie zaczyna ciężko oddychać, a ja zamierzam to wykorzystać - zapowiada Amerykanin, który przegrał ostatnie trzy pojedynki.

Materla jest niepokonany od siedmiu walk. Silva zdaje sobie sprawę, że przerwanie tej passy będzie trudne, tym bardziej gdy walka toczy się w Polsce. - W pierwszym starciu skopałem mu tyłek, więc nie wiem, jak w Polsce sędziowane są walki. Boję się, że jeśli dojdzie do decyzji sędziowskiej, to przegram. Dlatego będę lepszy, twardszy, będę starał się powalić go na ziemię i założyć dźwignię. Nie czuję jednak presji. Nieważne, czy wygram czy przegram. Liczy się, by trochę go obić i wrócić do domu - dodaje Amerykanin. - O sędziowanie nie ma się co martwić, bo wygram przed czasem - ripostuje Materla.

W Łodzi zobaczymy też pierwszą mistrzynię federacji KSW - Karolinę Kowalkiewicz, starcie o pas wagi ciężkiej pomiędzy Pawłem Nastulą i Karolem Bedorfem, a także rewanżową walkę Mariusza Pudzianowskiego z Seanem McCorklem. Bilety na galę można kupować w serwisie ebilet.pl.