Zawodnik z Namysłowa rozpoczął karierę w klatce w 2010 roku. Wygrał wówczas z Krystianem Bartczakiem. Półtorej roku później "Szuli" zanotował porażkę z Teemu Packalenem. Od tamtego momentu Szulakowski nie zaznał jednak sportowej goryczy. Stoczył osiem walk i osiem wygrał. Cztery z nich odbyły się na galach KSW. W 2015 roku poddał Pawła Grudniewskiego. Rok później wygrał z Bartłomiejem Kurczewskim, dzięki decyzji sędziowskiej. Podczas KSW 38: Live in studio znokautował Renato Gomesa Gabriela, którego pokonał również jego przyszły rywal.
Ostatni występ Szulakowskiego widzieliśmy w Katowicach, gdzie odbywała się gala KSW 41. 32-latek poddał skrętówką Kamila Szymuszowskiego i to już w pierwszej rundzie. Tym sposobem zapewnił sobie walkę o pas mistrzowski. W Łodzi stanie przed szansą detronizacji Mateusza Gamrota, który cieszy się świetnym bilansem w MMA zawodowym. "Gamer" nie przegrał jeszcze zawodowej walki i do pojedynki z "Szulim" przystąpi w roli faworyta.