Mariusz Pudzianowski

i

Autor: KSW Mariusz Pudzianowski i Sean McCorkle

KSW 31. Mariusz Pudzianowski o mistrzostwie KSW: Jestem jeszcze daleko!

2015-05-24 14:12

Już w 22. sekundzie walki z Rollesem Gracie, Mariusz Pudzianowski (38 l.) wyprowadził potężny prawy sierpowy, którym trafił idealnie w szczękę rywala. - Tę akcję miałem doskonale wytrenowaną. Powtarzałem ją na treningach tysiące razy - zdradził "Pudzian". Czy będzie mu dane powalczyć o pas mistrza KSW?

"Super Express": - Była już jedna Gołota, jedna Wenta, a teraz jest nowa sportowa jednostka czasu - jeden Pudzian czyli 22 sekundy...

Mariusz Pudzianowski: - Może to tak łatwo wyglądało, ale żeby ta akcja się udała, musiałem ciężko popracować. Od stycznia harowałem, przygotowując się do walki. Z moim trenerem Robertem Złotkowskim opracowaliśmy 4 akcje i przez te 5 miesięcy powtarzałem je setki, a nawet tysiące razy.

- Przed walką mówiłeś, że Gracie ma dziurawą stójkę. Trafiłeś właśnie w tę dziurę?

- Tak, ale żeby w nią trafić, trzeba było zawodnika odpowiednio podpuścić i sobie ustawić. Udałem, że chcę podebrać mu nogę, przymarkowałem, poszedłem w dół i nagle wyprowadziłem prawy sierp na głowę. Cios doszedł idealnie, na brodę. Wytrenowałem to naprawdę dobrze. Farta też miałem i Gracie dał się złapać na plewy.

KSW 31: WIELKI MARIUSZ PUDZIANOWSKI!

- Jak cios doszedł, wiedziałeś, że jest po walce?

- Tak. Żeby kogoś znokautować, nie potrzeba wielkiej siły. Chodzi bardziej o to, żeby idealnie trafić. Ja wcelowałem dobrze i wiedziałem, że już będę musiał go tylko na dole dobić. Dobrze, że sędzia szybko to przerwał, nie było sensu rywala jeszcze bardziej rozbijać.

- Bałeś się, że Gracie w parterze będzie niebezpieczny?

- Oczywiście, że tak. On od dziecka trenował parter, tak jak ja od dziecka dźwigałem ciężary. Wiadomo było, że technicznie jest ode mnie dużo lepszy, tak jak ja jestem od niego silniejszy. Walka skończyła się szybko, ale byłem przygotowany kondycyjnie na pełne trzy rundy.

- Walczyłeś w nieco innych rękawicach niż wcześniej.

- Tak, a w nich łatwiej jest rywala ubić. Są bardzo podobne do tych, których używa się w USA, bardzo cienkie. Jak nawet delikatnie w brodę uderzysz, od razu zawodnika wykłada.

KSW 31: No Comments ep. 7

- Po takim efektownym zwycięstwie czas na walkę o mistrzowski pas KSW?

- Uważam, że jestem jeszcze od tego daleko, na walkę o pas na razie nie zasłużyłem, muszę poczekać. Na wszystko przyjedzie czas. Jak ja to mówię, cierpliwy to i kamień ugotuje.

- Co teraz?

- Chcę sobie troszeczkę odpocząć. Zaszyję się w domu, w mojej Białej Rawskiej. Nawet trener mi powiedział, że przez dwa tygodnie nie chce mnie widzieć na żadnej  sali. A potem znowu biorę się do ciężkiej roboty.

Najnowsze