Wszyscy fani boksu ostrzyli zęby na wydarzenie, jakim była gala Knockout Boxing Night 35 w Rzeszowie. Na hali pojawiły się tłumy, które przybyły, aby wspierać swojego rodaka w walce wieczoru. Łukasz Różański - Lawrence Okolie na to starcie czekali wszyscy nie tylko na arenie w Rzeszowie, ale także przed odbiornikami w domach. Dla Polaka była to pierwsza walka od 2023 roku, wówczas 38-latek okazał lepszy od Alena Babicia i sięgnął po wymarzony pas mistrzowski WBC w kategorii bridger. Niestety przy pierwszej obronie pasa Polak musiał uznać wyższość rywala.
Lawrence Okolie potężnie wygwizdany. Kibice nie mieli litości dla Brytyjczyka
Podczas hymnów narodowych doszło do nieprzyjemnej sytuacji, gdzie kibice nie mieli litości dla Brytyjczyka, który został bardzo mocno wygwizdany. Ponadto przy werdykcie przyszła kolejna fala gwizdów w kierunku Okoliego. Wyglądało na to, że w ogóle był niewzruszony zachowaniem kibiców.
Różański od początku przekonał się, że sparingi Okoliego z Anthonym Joshuą to nie tylko opowieści. Anglik rozpoczął ofensywnie i po chwili 38-latek leżał na deskach, co tylko napędziło 31-latka. Sędzia po chwili znowu musiał interweniować, a Różański zgłaszał, że został uderzony w tył głowy, ale arbiter się faulu nie dopatrzył. Kolejna wymiana ciosów przypieczętowała zwycięstwo Okoliego, który w szybki sposób rozprawił się z Różańskim. Walka została przerwana 17 sekund przed końcem pierwszej rundy.