Szeremeta i Gołowkin

i

Autor: fot. Michael Owens/Matchroom Szeremeta i Gołowkin

Legenda boksu uderza w Polaka. MIAŻDŻĄCA opinia, nie było co zbierać

2021-01-09 9:58

Kilka tygodni temu między liny powrócił Mike Tyson, teraz w jego ślady chce pójść Oscar de la Hoya. Były mistrz świata w sześciu kategoriach wagowych w przeciwieństwa do "Żelaznego" mówi o prawdziwej walce z aktualnymi czempionami. Na jego celowniku znalazł się m.in. Giennadij Gołowkin.

Tyson po powrocie między liny bez najmniejszego kłopotu pokonał Roya Jonesa Juniora. Była to jednak walka pokazowa, w większych rękawicach i z dwuminutowymi rundami. De la Hoya nie ukrywa, że z kolei jego interesują wyłącznie prawdziwe pojedynki o stawkę.

Sulęcki wyzywa mistrza świata. "Niech pan zrobi wszystko, żeby..."

- Chcę walczyć z najlepszymi. Jestem szalony, ale chcę coś udowodnić sobie i młodym zawodnikom. Szukam największych wyzwań - powiedział "Złoty Chłopiec".

De la Hoya na cel obrał sobie Gołowkina, który w grudniu brutalnie sprowadził na ziemię Kamila Szeremetę. Polak cztery razy leżał na deskach i sędzia nie dopuścił go do ósmej rundy.

- Gołowkin powiedział, że chciałby mnie zabić w ringu, ale nie zamierza psuć swojego wizerunku i mnie oszczędzi. Może i mocno bije, ale ja nie jestem Szeremetą, walka ze mną nie byłaby dla niego tak łatwa, jak ta ostatnia - dodał Meksykanin.

Kamil Bednarek dla "SE". "Pracowałem w laboratorium, które zajmowało się hodowlą konopi [WYWIAD]"

Były mistrz świata zdradził również, że nadal dba o formę i w tej chwili waży 76 kg. Limit wagi średniej, w której walczy Gołowkin, wynosi 72,575 kg. - Spokojnie mogę zbić nawet do kategorii junior średniej, czyli 69 kg. To dla mnie żadne problem - zakończył.

Prosto z Florydy! W takich LUKSUSACH Kamil Szeremeta szykuje się do walki z Gołowkinem
Najnowsze