Fritz Sdunek, trener Kliczki: Lewy sierpowy Sosnowskiego może powalić Kliczkę (wywiad!)

2010-04-07 13:15

Przez wiele lat był szkoleniowcem Dariusza Michalczewskiego (42 l.). Teraz Fritz Sdunek (63 l.) opiekuje się Witalijem Kliczką (39 l.). Niemiecki trener w rozmowie z "Super Expressem" przyznaje, że obawia się o wynik walki swojego podopiecznego z Albertem Sosnowskim (31 l.).

"Super Express": - Wielu ekspertów uważa, że Sosnowski nie ma żadnych szans z Kliczką. A pan jak sądzi?

Fritz Sdunek: - Albert jest bardzo dobrym bokserem, potrafi naprawdę mocno uderzyć. Ma agresywny styl, jest odważny w ringu, pokazał to między innymi nokautując Danny'ego Williamsa. Ma szanse, bo to waga ciężka, gdzie o wyniku może zdecydować jeden cios.

Przeczytaj koniecznie: Kliczko: Sosnowski może być sławny jak Mohammad Ali (wywiad!)

- Dariusz Michalczewski stwierdził, że ta walka to "jakieś jaja", a Witalij "schodzi na psy".

- Nie było innych kandydatów, no, chyba że Darek chce walczyć. Albert nie jest kelnerem, tylko zawodowym mistrzem Europy w boksie. Z kim miał walczyć Witalij?

- Może z Adamkiem?

- Adamek miał propozycję od nas, ale odmówił. Mieliśmy kilku kandydatów, wybraliśmy najlepszego z tych, którzy się zgodzili na walkę.

- Jak musi walczyć Sosnowski, by mieć szanse?

- Jedyny sposób to agresja. Więcej wam nie powiem, bo to Kliczko mi płaci (śmiech).

- Po poprzedniej walce Kliczki z Johnsonem pojawiły się głosy, że mistrz się starzeje i dlatego walka była taka słaba.

- Pojedynek z Johnsonem nie był dobry, bo on się bał, uciekał i nie próbował boksować. Z Sosnowskim tak nie będzie, on lubi walczyć. Wcześniejsze walki Witalija były znakomite, niech Albert nie liczy na to, że Kliczko jest stary. Siły mu nie zabraknie...


- Czy w ogóle bierze pan pod uwagę porażkę Kliczki?

- Nie, bo jestem optymistą. Nie wiem, co się wydarzy w ringu, ale zrobię wszystko, żeby Witalij był znakomicie przygotowany i żeby Sosnowski niczym nas nie zaskoczył.

- Jakie są atuty Polaka?

- Ma bardzo mocny lewy sierpowy, którym może znokautować każdego rywala na świecie, także Witalija. Musimy uważać na jego silne ciosy i unikać walki w półdystansie.

Patrz też: Albert Sosnowski: Kliczko poczuje krew

- Dzwoni do pana czasem Dariusz Michalczewski?

- Kur... mać - te słowa najlepiej pamiętam z naszych wspólnych treningów. Darek czasem się odzywa, ostatnio mówił, że zaczął trenować i zbił wagę do 100 kilo. Może jeszcze wróci na ring, choć na razie jest nieźle przy kości.

- Adamek zmierzy się za 3 tygodnie z Arreolą, którego Kliczko pokonał. Kto jest faworytem?

- To będzie dla Adamka trudny pojedynek. Pobił Gołotę, ale teraz czekają go znacznie poważniejsze wyzwania. Możliwe, że kiedyś jeszcze raz zaproponujemy Adamkowi walkę z Witalijem, choć kilku rywali jest wyżej na naszej liście, między innymi mistrz świata David Haye.

- A kiedy Witalij zmierzy się ze swoim bratem Władymirem?

- Nigdy, ich mama nie pozwala na ten pojedynek. Nawet gdyby ktoś zapłacił 100 milionów dolarów, bracia nie staną przeciwko sobie.

Najnowsze