W środę światem polskiego MMA wstrząsnęła informacja o zatrzymaniu jednego z najlepszych wojowników w naszym kraju - Michała Materli. Początkowo nie były znane oficjalne szczegóły, ale mówiło się, że zawodnik jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Teraz jednak wiemy, dlaczego on i 20 innych osób zostali aresztowaniu.
We wtorek CBŚP zatrzymało 21 osób. W akcji brało udział aż 300 funkcjonariuszy w 40 różnych miejscach na terenie czterech województw (wielkopolskie, mazowieckie, dolnośląskie i zachodniopomorskie). Przypomnijmy, że Materla wraz z innym podejrzanym został aresztowany w okolicach Gryfic pod Szczecinem. Policja weszła do jego mieszkania, w który przebywał wraz z żoną i dwójką małoletnich dzieci.
Powodem tych masowych zatrzymań był udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Od początku tego roku policja rozpracowywała szajkę, która zajmowała się przede wszystkim przemytem i wprowadzaniem do obrotu kokainy oraz haszyszu, ale też handlem tytoniem i nielegalnymi papierosami bez polskich znaków akcyzy. - Funkcjonariusze ustalili też, że członkowie grupy podczas rozwiązywania konfliktów z innymi przestępcami posługiwali się bronią palną, w tym długą (karabiny AK-47) - czytamy w oświadczeniu na stronie CBŚP. Wszyscy zatrzymani usłyszeli już zarzuty, a w stosunku do 18 z nich - w tym Materli - Prokuratura Okręgowa w Poznaniu skierowała wnioski o tymczasowe aresztowanie.
- Zatrzymanym zarzucono między innymi przemyt co najmniej 40 kilogramów kokainy o wartości czarnorynkowej 14 milionów złotych i 200 kg haszyszu. Straty Skarbu Państwa z tytułu obrotu tytoniem i papierosami bez polskich znaków akcyzy wyniosły ponad 17 mld złotych. Podejrzanym grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy - brzmi dalej oświadczenie.
Więcej informacji oraz zdjęcia i film z zatrzymań znajdziecie tutaj: www.cbsp.policja.pl