Muhammad Ali przyszedł na pogrzeb Joe Fraziera

2011-11-16 3:00

4 tysiące ludzi żegnało Joe Fraziera (†67 l.) na pogrzebie w Filadelfii. Nie zabrakło sław. Byli m.in. Muhammad Ali (69 l.), Larry Holmes (62 l.) i Don King (80 l.).

Ceremonię prowadził pastor i polityk Jesse Jackson. - Rocky nie był mistrzem, Joe był. Rocky był fikcją, Joe był prawdziwy. Czempioni rodzą się w ringu, a nie w filmach. Frazier zasługuje na pomnik - mówił Jackson, nawiązując do filmowego boksera, który - podobnie jak Frazier - pochodził z Filadelfii.

Filmy z kondolencjami przesłali też były mistrz świata Mike Tyson i aktor Mickey Rourke. - Frazier posadził Alego na tyłku, a posadzenie na tyłku najlepszego boksera wszech czasów dużo mówi o tym, kim był Joe - mówił Rourke, nawiązując do słynnej walki z 1971 roku.

Frazier zmarł 7 listopada po krótkotrwałej walce z rakiem.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze