Choć w ostatnim czasie Artur Szpilka sportowo raczej nie imponuje, to wciąż cieszy się wielką popularnością w Polsce. Były lata, gdy fani znad Wisły postrzegali go jako jedną z największych nadziei w sportach walki i być może przyszłego mistrza świata. Niestety, dziś wydaje się to w zasadzie niemożliwe i pozostały mu jedynie prestiżowe starcia, do których z pewnością jeszcze będzie chciał wrócić. Na razie angażuje się w wiele innych zajęć. Jest m.in. ekspertem telewizyjnym. Zaczął również prowadzić treningi bokserskie, dzięki czemu młodzi adepci czerpią z jego doświadczenia. Karierę sportową na dobre rozpoczęła za to narzeczona "Szpili". Kamila Wybrańczyk całkiem nieźle radzi sobie w MMA, występując na galach federacji FAME MMA. Wcześniej głośno zrobiło się o niej choćby po rozbieranej sesji dla magazynu "CKM".
Kamila Wybrańczyk w rozbieranej sesji
Zanim Kamila Wybrańczyk rozpoczęła karierę sportową przed milionami fanów, szukała różnych dróg na zyskanie popularności. Znana była m.in. z nagrywania coverów piosenek czołowych artystów i wykonywania własnych produkcji. Skupia się także na kilku biznesach. W 2018 roku do tego wszystkiego doszła odważna sesja dla magazynu "CKM". Przed aparatem wybranka serca Artura Szpilki nie miała żadnych kompleksów i chętnie pozowała. Na kilku zdjęciach nie miała stanika, a na innym z kolei założyła prześwitującą bluzkę, która odsłoniła jej biust.
Wielu mężczyzn nie wyobraża sobie, by ich partnerki mogły wziąć udział w podobnym projekcie. Związek Szpilki z Wybrańczyk jednak jest wyjątkowy również pod tym względem. Jak zareagował pięściarz na zdjęcia ukochanej?
Tak zareagował Szpilka na sesję narzeczonej
O swoich odczuciach Szpilka opowiedział w rozmowie z "CKM" świeżo po sesji zdjęciowej Kamili Wybrańczyk. Okazało się, że "Szpila" nie ma żadnego problemu z odważnymi fotkami narzeczonej. - Kamila jest ładną kobietą, więc czemu nie? Totalny luz. Co z tego, że inni faceci będą patrzeć na nią rozebraną? To i tak wciąż jest moja kobieta! - zaznaczył dość stanowczo sportowiec.