Mike Tyson jednak zawalczy jeszcze raz? Obłędna oferta
Mike Tyson przez wiele lat od zakończenia kariery nie walczył w ringu. Dopiero w 2020 roku wrócił na walkę pokazową z Royem Jonesem Jr., która zakończyła się remisem, choć Tyson był zdecydowanie lepszy. W listopadzie 2024 roku znów pojawił się w ringu i choć walkę z Jakem Paulem można nazwać pokazową, to była ona liczona dla obu zawodników jako zawodowe starcie. Górą był 30 lat młodszy Paul, który wygrał starcie na punkty. Obaj zawodnicy zarobili za tę walkę wielkie pieniądze – 20 mln dolarów dostał Tyson, a 40 mln trafiły do Jake'a Paula. Okazuje się jednak, że „Bestia” mogłaby zarobić w najbliższym czasie o wiele, wiele więcej. Wszystko z powodu absurdalnej wręcz propozycji jednego z saudyjskich potentatów.
Niepublikowane zdjęcia Sylwii Dekiert z seksownej sesji! Inspirujące słowa znanej dziennikarki
W mediach pojawiła się wypowiedź przewodniczącego saudyjskiego General Entertainment Authority, Turkiego Alalshikha. Jego zdaniem walka była ustawiona i oferuje on 700 mln dolarów Tysonowi, jeśli ten stanie do rewanżu z Paulem i... znokautuje go w 3 minuty! – To był żart. Paul jest żartem. Ich pojedynek nie był prawdziwy. Mike Tyson nie był sobą, nie zadawał prawdziwych ciosów, z których jest znany. Otrzyma ode mnie fortunę, jeśli pokona go w ciągu trzech minut prawdziwej walki – powiedział Alalshikh. Choć oferta ta wydaje się wręcz nieprawdopodobna, to Saudyjczycy pokazali już, że potrafią wydawać w sporcie kwoty, które nie śnią się innym podmiotom.
Szalona oferta dla Mike'a Tysona. „Bestia” dostanie fortunę jeśli znów... pokażę swoją pupę!
Co więcej, jeśli porównać największą do tej pory kwotę zapłaconą za walkę bokserską, to pieniądze zaproponowane Tysonowi wcale nie są aż tak nieprawdopodobne. W 2017 roku, czyli już 7 lat temu, Floyd Mayweather za pokazową walkę z Conorem McGregorem zgarnął nieoficjalnie 275 mln dolarów.