Ołeksandr Usyk zapowiedział, kiedy odejdzie na emeryturę
Ołeksandr Usyk zapisał piękną kartę w historii światowego boksu. W maju 2024 roku zmierzył się z Tysonem Furym w niezwykle prestiżowym pojedynku – Ukrainiec wniósł do ringu pasy WBA, IBF oraz WBO, natomiast Brytyjczyk pas WBC. Lepszy w tym starciu okazał się Usyk, który tym samym został pierwszym, który zdobył cztery najważniejsze pasy mistrzowskie wagi ciężkiej od czasu Lennoxa Lewisa, który dokonał tego w 1999 roku! Wiadomo było jednak, że tacy pięściarze nie mogą zetrzeć się ze sobą tylko raz. Pod koniec 2024 roku doszło do drugiej walki Usyka z Furym i znów lepszy był Ukrainiec, choć tym razem stawką nie były już wszystkie najważniejsze pasy – pas federacji IBF został Usykowi odebrany z powodu nie podjęcia się obowiązkowej jego obrony. Obecnie należy on do Daniela Duboisa, który wygrał go w starciu z Anthonym Joshuą. Niewykluczone, że to właśnie Dubois będzie kolejnym rywalem Usyka – panowie już raz spotkali się w ringu, na gali we Wrocławiu w 2023 roku Ukrainiec wygrał z Brytyjczykiem w dość kontrowersyjnych okolicznościach.
Aby doszło do drugiego starcia między Usykiem a Duboisem, ten drugi musi najpierw wygrać 22 lutego walkę w obronie swojego pasa, który spróbuje odebrać mu Joseph Parker. Najprawdopodobniej kolejnym rywalem Ukraińca będzie właśnie zwycięzca wspomnianego pojedynku, ale niewykluczone, że będzie to też jedna z ostatnich jego walk w karierze. Niedawno w rozmowie ze Sky Sports mistrz świata wagi ciężkiej zapowiedział, że już niedługo może odwiesić rękawice na kołek. – Zostały mi w boksie dwa lata, może półtorej roku. Czuję się świetnie, ale mam jeszcze siły na dwa okresy przygotowawcze i dwie walki, nie więcej – powiedział Usyk z pewnością wywołując rozpacz wśród kibiców światowego boksu. Wiadomo jednak, że nie musi to być ostateczna decyzja.