Manny Pacquiao - Timothy Bradley

i

Autor: East News Manny Pacquiao i Timothy Bradley w pierwszej walce (czerwiec 2012)

Pacquiao vs Bradley II: Obydwaj stawiają na szybkość

2014-04-01 15:51

Manny Pacquiao (36 l., 55-5-2, 38 k.o.) i Timothy Bradley (31 l., 31-0, 12 k.o.) przystąpią do rewanżowej walki już za 11 dni. Eksperci i kibice są podzieleni, a wskazanie wyraźnego faworyta jest praktycznie niemożliwe. Co ciekawe, obydwaj zawodnicy zamierzają postawić na szybkość i są przekonani, że w tym elemencie będą mieli przewagę nad rywalem.

- Podczas tych przygotowań atmosfera jest inna. Wielu powątpiewa, czy mogę jeszcze walczyć jak z Oscarem De La Hoyą, Rickym Hattonem, Erikiem Moralesem i Marco Antonio Barrerą. Ja chcę udowodnić tym niedowiarkom, że wciąż jestem najlepszy. Zostałem natchniony. Teraz to ja jestem pretendentem. Wiem, że będę musiał wyboksować go i wyprzedzać. Właśnie to zamierzam zrobić. Pierwszy raz będę walczył o raz utracony tytuł. Czy chcę go z powrotem? Możecie być tego pewni, zamierzam wyrwać go Bradleyowi! - przekonuje bojowo nastawiony Pacquiao, który postara się o pierwszy nokaut od 2009 roku.

Timothy Bradley: Pokażę, że to nie był przypadek!

- Poprzednio już w drugiej rundzie nabawiłem się kontuzji jednej stopy, a w czwartej zwichnąłem jeszcze kostkę przy drugiej. Zdominowałem końcówkę walki z dwoma kontuzjowanymi stopami. Nie mogłem się normalnie poruszać, a i tak byłem aktywniejszy. Walczyłem przez trzy minuty każdej rundy, a nie tylko przez ostatnie 30 sekund. W rewanżu zacznę w tym miejscu, w którym poprzednio skończyłem. To będą rundy 13-24 pierwszego pojedynku - zapewnia Bradley.

- Będę szybszy od Pacquiao, będę miał lepszą obronę od Pacquiao, będę bardziej wygłodniały zwycięstwa od Pacquiao - dodaje Amerykanin. - Byłem z nim w ringu i wiem, czego mam się spodziewać. Wprowadzę kilka zmian i z dwoma zdrowymi stopami znów wyjdę z tej walki zwycięsko!

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze