W 2011 roku Paweł Wolak boksował trzy razy. Najpierw sensacyjnie znokautował byłego mistrza świata Yuriego Foremana, potem stoczył genialną walkę z Delvinem Rodriguezem. Polsko-dominikańskie starcie (zakończone remisem) zostało uznane za jedną z najlepszych walk roku. Niestety, w grudniowym rewanżu Wolak spisał się słabo i wyraźnie przegrał.
- To koniec. Nigdy więcej nie wyjdę do ringu - oświadczył po drugiej porażce w zawodowej karierze (ma też na koncie 29 zwycięstw).
Teraz "Wściekły Byk" zmienił zdanie.
- Jeszcze nie wiem, czy wrócę na ring, czy zajmę się MMA. Na razie prowadzę pewne rozmowy - uchylił rąbka tajemnicy Wolak.