Ruszył proces zawodników MMA. Mistrz KSW na ławie oskarżonych

Bicie, kopanie, grożenie śmiercią, wymuszenie sprzedaży samochodu - sposoby działania czwórki oskarżonych - przynajmniej zdaniem prokuratora Rafała Łyżwy, który przedstawił je w rozmowie z portalem olsztyn.wm.pl - wydawały się różne. Wszystkie miały jednak jedną cechę wspólną: działania o charakterze kryminalnym dość szybko stały się sposobem zarobkowania sportowców.

Joanna Jędrzejczyk. Buty już mam. Czas iść po pas!

Linia obrony? Pomówienie. Średnio skuteczna. Aslambek S. niedawno przez pięćdziesiąt dni siedział w areszcie. Nie przeszkodziło mu to jednak błysnąć podczas poznańskiej gali KSW.

S. może mieć problem, by udowodnić nieprawdziwość zeznań świadków. Twierdzi bowiem, że oskarżający go Konrad M. był zmuszany do obciążenia fightera przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego. Niestety - przyznał się do kłamstw tylko w trakcie indywidualnego spotkania, którego jedynym świadkiem miał być Mamed Chalidow. Trudno uwierzyć? W sądzie cała wersja brzmieć będzie jeszcze bardziej nieprawdopodobnie.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail