Pierwszym historycznym mistrzem nowej kategorii wagowej został Rivas, który w październiku 2021 roku pokonał Ryana Rozickiego. Kolumbijczyk wymarzył sobie potem, że pas obroni przed własnymi kibicami w rodzinnym Cali. Jego rywalem miał być właśnie Różański. Zaplanowano dużą imprezę na stadionie piłkarskim, z koncertem Jennifer Lopez na czele. Wszystko miało się odbyć 13 sierpnia. Ale się nie odbyło, bo termin gali kolidował piosenkarce z... jej miesiącem miodowym.
Oscar Rivas stracił pas mistrza świata WBC wagi bridger
Powód absurdalny, ale potem kolejnych zwrotów akcji nie brakowało. I gdy wydawało się, że ostatecznie do walki dojdzie w Polsce w marcu, Rivas nabawił się poważnej kontuzji oka. Kolumbijczyka czeka zatem dłuższa przerwa od boksu i w związku z tym federacja WBC pozbawiła go mistrzowskiego pasa. Tytuł stał się wakujący, ale na szczęście powalczy o niego Różański! Jego promotor Andrzej Wasilewski zdradził na Twitterze, że rywalem Polaka będzie Chorwat Alen Babić.
Różański - Babić o wakujący pas mistrza świata WBC wagi bridger
Nie znamy jeszcze daty i lokalizacji tego pojedynku, ale prawdopodobnie dojdzie do niego pod koniec lutego lub w marcu w Wielkiej Brytanii. Promotorem Babicia jest Eddie Hearn, a jego grupa Matchroom Boxing od kilku dni informuje w mediach społecznościowych o życiowej szansie Chorwata. Wiele zatem wskazuje na to, że Różański będzie musiał pojechać na teren wroga.