Mancow jest nieprzewidywalny. Do studia oprócz Szpilki i Mollo zaprosił dziewczynę, która w przerwach walki będzie chodziła po ringu z tabliczką oznaczającą rundy. Angielski Artura okazał się zadziwiająco dobry. "I like her butt" (podoba mi się jej tyłeczek) - stwierdził na widok blond piękności. A następnie pogroził Mollo: "I will kick his ass" (Skopię mu d...).
Na te słowa Mancow zaczął wykrzykiwać, że postawi na wygraną Polaka 1000 dolarów, czym bardzo zdenerwował Mollo. Jeszcze bardziej podgrzał atmosferę amerykański promotor Szpilki Leon Margules, krzycząc, że Szpilka jest w Polsce tak sławny jak Obama w Ameryce.
Artur słuchał tego wszystkiego na luzie, z przymrużeniem oka. - Nie mogę się już doczekać pojedynku z Mollo. Od pyskówek w studiu bardziej wolę walkę w ringu - stwierdził.