Tak wygląda grób Jerzego Kuleja dwanaście lat po śmierci
Karierę w ringu rozpoczął w 1955 w Starcie Częstochowa. Trzy lata później zadebiutował w reprezentacji Polski, której trenerem był wówczas Feliks Stamm, najwybitniejszy trener polskiego boksu. W 1963 roku w mistrzostwach Europy w Moskwie wywalczył złoty medal w wadze lekkopółśredniej, pokonując obrońcę złotego medalu Aloizsa Tumiņša ze Związku Radzieckiego. Najważniejsze było jednak przed Kulejem. Rok później wywalczył pierwsze olimpijskie złoto w Tokio. W walce finałowej pokonał reprezentanta ZSRR Jewgienija Frołowa. W 1965 roku Kulej dołożył kolejny krążek, ponownie został mistrzem Starego Kontynentu, a dwa lata później wicemistrzem. Jego bokserską legendę wieńczą udane igrzyska olimpijskie w Meksyku w 1968 roku. Po pojedynku z Kubańczykiem Enrique Regüeiferosem zdobył drugi złoty medal.
W trakcie kariery bokserskiej stoczył 348 walk, 317 wygrał, 6 zremisował i 25 przegrał. Potem wcielał się w rolę trenera i przede wszystkim komentatora. Razem z Andrzejem Kostyrą skomentował setki wielkich walk z udziałem najlepszych pięściarzy świata. 10 grudnia 2011 doznał zawału serca. Siedem miesięcy później (13 lipca 2012 roku) zmarł w Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim w Warszawie. Pogrzeb odbył się 20 lipca 2012 w katedrze polowej Wojska Polskiego w Warszawie.
Teraz w kinach obejrzeć można film pt. Dwie strony medalu. W rolę Jerzego Kuleja wcielił się Tomasz Włosok.
Jerzy Kulej został pochowany na cmentarzu Wojskowym na Powązkach.