Patryk Chacia

i

Autor: Gromda Patryk Chacia

Już w ten piątek

Ten pojedynek może skraść show na gali Gromda 20! Wygrali turnieje, teraz chcą przyćmić walkę Kubiszyna o pas

2025-03-03 10:57

Już w piątek Gromda 20, na której Mateusz "Don Diego" Kubiszyn bronić będzie mistrzowskiego pasa w starciu z Jakubem Słomką. Wcześniej jednak w małym ringu zmierzą się triumfatorzy dwóch ostatnich turniejów i to bez dwóch zdań może być jeden z najciekawszych pojedynków tej gali.

>>>WYKUP DOSTĘP PPV NA GALĘ GROMDA 20<<<

Oczy sympatyków walk na gołe pięści zwrócone będą w najbliższy piątek na batalię Kubiszyna ze Słomką, ale show mogą skraść Patryk Chacia i Daniel "Piasek" Piaskowski. To triumfatorzy dwóch ostatnich turniejów - Chacia wygrał zmagania na gali Gromda 19, Piaskowski - na Gromda 18.

Szczególnie dobre wrażenie zrobił Chacia, który przeszedł przez turniej jak burza. Zwycięstwo w ćwierćfinale zapewnił sobie po 55 sekundach, w półfinale - po 51 sekundach, a w finale zastopował Marcina "Maniu" Kujdę po niespełna minucie drugiej rundy.

Gromda 20: Chacia - Piasek, czyli starcie triumfatorów dwóch ostatnich turniejów

- Jeśli mam możliwość nokautowania, to kończę walkę! Z "Łapą" i "Wikingiem" wygrałem w 1. rundzie, podobny był plan na "Maniu" i trochę byłem zły, kiedy usłyszałem, że już przerwa. Pomyślałem "no jak to, wychodzimy do 2. rundy"? Finał miałem szybciej rozstrzygnąć - powiedział Chacia.

Dla Chaci był to powrót do Gromdy po ponad trzech latach - podczas turnieju na Gromda 6 przegrał już pierwszy pojedynek. Jak zmienił się od tego czasu?

- Głównie poprawiłem wydolność, wytrzymałość i technikę. Część zawodników mówi, że korzysta z porad psychologów, a ja wychodzę z założenia, że jestem w stanie sam sobie poradzić. Jestem mocny psychicznie, nic nie jest w stanie mnie złamać. Wierzę w siebie! Ciężka praca na co dzień sprawia, że wchodząc do małego ringu Gromdy nie mam sobie nic do zarzucenia. Wiem, jak ciężko zasuwałem na treningach. Będę się bił dopóki światło nie zgaśnie - zaznaczył.

Patryk Chacia przed Gromda 20: Szybkie nokauty są dobre dla mnie i przeciwników

26-letni Chacia należy do najmłodszego pokolenia zawodników walczących w Gromdzie. I choć nie ukrywa, że już czuje się bardzo mocny, to twardo stąpa po ziemie i chce budować krok po kroku swoją markę w tej federacji.

- Przy wzroście 184 cm ważę 96-97 kg, jestem szybki i dynamiczny. Mam bardzo silne uderzenie z prawej ręki i celny lewy prosty. Do tego dochodzi bardzo dobra kondycja. Szybkie nokauty są dobre dla mnie i przeciwników, bo nie ma nic lepszego niż dobrze wykonana robota. Ale zdaję sobie sprawę, że przyjdą długie i ciężkie walki. Jestem chętny - zakończył.

PIERWSZE SŁOWA MISTRZA KUBISZYNA PO ZDEMOLOWANIU BALBOY: Jeszcze taki się nie URODZIŁ...

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze