Powrót Tomasza Adamka do walk odbił się szerokim echem w polskim świecie sportów walki. Były mistrz świata w boksie postanowił raz jeszcze dać próbkę swoich umiejętności i pod koniec 2023 roku ogłoszono, że podpisał kontrakt z FAME MMA. Było to ogromnym zaskoczeniem dla wielu ekspertów. Mimo wszystko Adamek powrotną walkę zanotował w innej federacji. W lutym stoczył pojedynek z Mamedem Khalidovem na gali KSW: Epic. Ale teraz przyszedł czas, aby "Góral" zadebiutował we freak-fightach, a stanie się to 18 maja.
Adamek i Bandura zarobią miliony?
Wówczas odbędzie się gala FAME MMA 21, na której starcie Tomasza Adamka z Patrykiem "Bandurą" Bandurskim będzie walką wieczoru. Dużo dywagowało się na temat formuły pojedynku. Fani życzyliby sobie, aby zawodnicy bili się w małych rękawicach w boksie, ale ostatecznie faktycznie będzie to boks jednak w dużych rękawicach. Jasnym jest również, że obaj zawodnicy mogą liczyć na dość pokaźną wypłatę.
Dotychczas nie było jasne, na jakie wypłaty dostaną Adamek i Bandura, ale na platformie "X" Natan Marcoń zasugerował, że koszt całego main eventu to aż 3 mln zł. W odpowiedzi na niektóre z komentarzy influencer napisał, że Adamek otrzyma 1,5 mln zł za walkę. Czy faktycznie tak jest, zapewne nigdy się nie dowiemy, ale jeśli nawet kwoty miały by być nieco niższe i tak robią ogromne wrażenie.