Fury pokazał zdjęcie swojej twarzy. Okropne rozcięcie
Fani wciąż muszą być cierpliwi, jeśli chodzi o walkę Tysona Fury'ego z Ołeksandrem Usykiem. Początkowo w ogóle można było mieć wątpliwości, czy do niej dojdzie. Gdy strony doszły do porozumienia, mówiło się o tym, że walka miała odbyć się nawet już w grudniu 2023 roku, co jednak okazało się niemożliwe ze względu na walkę Fury'ego z Francisem Ngannou. Kolejnym termin był luty 2024 roku, jednak podczas jednego ze sparingów Fury doznał rozcięcia łuku brwiowego i walkę przeniesiono na maj – nie obyło się oczywiście bez kontrowersji i oskarżeń ze strony obozu rywali o symulowanie. Teraz Fury pokazał zdjęcie swojej kontuzji.
Fani zaniepokojeni po fotce Fury'ego
Nie brakuje osób, które twierdzą, że uwierzą w walkę unifikacyjną Fury – Usyk dopiero w momencie, gdy obaj pojawią się w ringu. Jest to przytyk zwłaszcza do Fury'ego, który miał już problemy z dyscypliną i używkami. Teraz Brytyjczyk postanowił podzielić się z fanami zdjęciem swojego rozciętego łuku brwiowego. Wielu z nich zaczęło się obawiać, że to nowa kontuzja, a walka zostanie znowu przeniesiona. O tym jednak nie ma żadnej wieści, więc wszystko wskazuje na to, że Fury opublikował tylko stare zdjęcie. – Mówiąc o cięciach, nie jest mi to obce – podpisał fotkę mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBC