Dla Jędrzejczyk była to pierwsza udana obrona pasa mistrzowskiego. Polka wzięła sobie chyba mocno do serca pochwały specjalistów i udowodniła w Berlinie, że faktycznie ma potencjał, by dominować w oktagonie przez lata. Penne po walce wyglądała, jakby starła się nie tyle z fighterką MMA, co z rozpędzonym czołgiem.
Joanna Jędrzejczyk rozbiła Jessicę Pennę!
Nic dziwnego więc, że sędziowie zdecydowali się zakończyć walkę przed czasem. W końcówce trzeciej rundy - podczas kolejnego szturmu naszej zawodniczki - istniało bowiem podejrzenie, że Amerykanka o własnych siłach nie zejdzie z ringu.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail