Mowa o dr hab. Jakubie Chyckim. Profesor AWF Katowice z Instytutu Nauk o Sporcie odpowiedzialny jest za przygotowanie motoryczne Usyka. Z królem wagi ciężkiej współpracuje od dłuższego czasu, ale ekipa czempiona nie zaufała mu tak od razu.
Jakub Chycki ważnym ogniwem w teamie Usyka
- To był proces. Trzy obozy przygotowawcze. Można powiedzieć, że to był pewnego rodzaju transfer. Jeszcze w Polsce pomagałem w przygotowaniach Daniela Łapina. Było podglądanie pewnych rozwiązań, dyskusje sztabów i tak to nastąpiło - zdradził na łamach "Kanału Sportowego".
I to właśnie na Śląsku w środę Ukrainiec pod okiem Chyckiego przeszedł "przegląd techniczny". Mistrz spotkał się także ze studentami, a lada dzień poleci do Hiszpanii, gdzie rozpocznie kolejny morderczy obóz przed rewanżową batalią z Furym.
- Żeby stać się niekwestionowanym mistrzem świata trzeba być trochę z innego świata. Niezależnie od dziedziny, czy dyscypliny. Mistrzostwo Usyka to niewyłącznie wyszkolenie sportowe, psychofizyczna dyspozycja czy inne zdolności. Te wyniki to hybryda energii jaką uwalnia i roztacza wokół siebie, jego autentyczność, emocje, wartości, które reprezentuje i promuje. A do tego wszystkiego szczypta czegoś, co trudno opisać a wyróżnia go od innych. On jest po prostu z innej gliny - zaznaczył Chycki w jednym z wpisów na Instagramie.
A tak wyglądał "przegląd techniczny" Usyka w Katowicach: