Nie mam najmniejszych wątpliwości, że mistrzem świata zostałby bokser, którego Wam przedstawiam. Pięściarz idealny, cyborg, stworzony z wielu polskich bokserów - aktualnie występujących - od których wziąłby ich najlepsze cechy, walory.
LEWY PROSTY – TOMASZ ADAMEK. Nie taki dynamiczny, mocny i precyzyjny jak Dariusza Michalczewskiego, ale Darek już zakończył karierę i nie biorę go pod uwagę. Gdyby jeszcze walczył byłby najlepszy w tej kategorii.
PRAWY PROSTY – ANDRZEJ FONFARA. Tym ciosem wyrządzał rywalom najwięcej krzywdy. Ale gdyby boksował jeszcze Andrzej Gołota, to w tej dziedzinie jemu trzeba byłoby przyznać palmę pierwszeństwa.
LEWY SIERP – KRZYSZTOF WŁODARCZYK. Bez tego ciosu Diabło nie byłby mistrzem świata. Wybór prosty.
PRAWY SIERP – ADAM KOWNACKI. Widok wykrzywionej po takim ciosie twarzy Artura Szpilki jest dowodem na siłę tego ciosu. Kontr kandydatem był prawy sierp KRZYSZTOFA GŁOWACKIEGO.
PODBRÓDKOWE – ADAM BALSKI i MACIEJ SULĘCKI. Miałem ból głowy, bo ciosy podbródkowe to zaniedbana sztuka w polskim boksie. Tysona tutaj nie mamy. Wahałem się pomiędzy Balskim i Stryczu. Dałem obu, ciekawy jestem Waszej opinii. Rozstrzygajcie.
CIOSY W TUŁÓW – IZU UGONOH. W walce z Breazealem obijał „schaby” (określenie Pawła Skrzecza) Amerykanina w wielkim stylu. Gdyby nie chciał ubić Breazealea w ciągu trzech rund, lepiej różnicował ciosy, boksował ekonomiczniej – wygrałby ten pojedynek
ODPORNOŚĆ NA CIOSY – MARIUSZ WACH. Chyba nie potrzebujecie uzasadnienia. Kij baseballowy by się złamał na jego szczęce.
BLOK, GARDA – MATEUSZ MASTERNAK (kontrkandydatem był Diablo, ale wyeliminował go z gry Gasijew).
SERCE DO WALKI – TOMASZ ADAMEK I KRZYSZTOF GŁOWACKI. Dylemat nie do rozstrzygnięcie. Adamek zdobywający mistrzostwo świata ze złamanym nosem (walka z Greenem) czy Główka wstający nieprzytomny z matu po ciosie Hucka i rzucający się na Niemca? Obaj bohaterscy.
PRACA NÓG – ARTUR SZPILKA. Chyba się zdziwicie tym wyborem, rozważałem jeszcze Tomka Adamka, ale trochę go „zepsuł” Roger Bloodworth. Szpilka ma teraz słabą serię, ale w walce z Adamkiem na PBN moim zdaniem zaprezentował się w tej dziedzinie lepiej niż Góral.
SERIE CIOSÓW – KAMIL ŁASZCZYK. Szkoda tylko że przez rok i 3 miesiące stoczył tylko jedną walkę i to z bumem.
RINGOWA INTELIGENCJA – TOMASZ ADAMEK. Nikt nie może się z nim równać pod tym względem, bokserskie IQ ma największe.
KONDYCJA – ADAM KOWNACKI. Idzie jak czołg do przodu, nie do zatrzymania.
KONTRATAKI – TOMASZ ADAMEK. Jak się ma wysokie ringowe IQ i refleks to wybiera się najlepszy moment na kontry. Wielki mistrz.
RÓŻNICOWANIE SIŁY CIOSÓW – MACIEJ SULĘCKI. Gdyby nie ta zaleta chyba nie dałby rady w ostatniej walce Culcayowi.
Jak widzicie, najwięcej walorów dla ringowego polskiego cyborga dał Tomek Adamek – aż 4. Adam Kownacki i Maciej Sulęcki – po 2. Reszta wniosła po jednym atucie.
Pamiętajcie. W tej klasyfikacji brani byli pod uwagę tylko bokserzy obecnie walczący. Emerytów, takich jak Andrzej Gołota, Darek Michalczewski czy Przemek Saleta, nie brałem pod uwagę.
Chciałbym przy okazji podziękować trenerom Fiodorowi Łapinowi i Andrzejowi Gmitrukowi, Maćkowi Miszkiniowi i mojemu młodemu koledze i współpracownikowi Mateuszowi Fudale za pomoc w skonstruowaniu tego idealnego polskiego boksera.
Szkoda, że to tylko komputerowy, idealny twór, którego nie ma w rzeczywistości. Gdyby taki był, mielibyśmy polskiego mistrza świata.
Zobacz również: Krzysztof Głowacki: Nie mam czasu leczyć ręki [ZDJĘCIA]