WALKA GOŁOTA vs. SALETA. Tak Saleta URZĄDZIŁ Gołotę FOTO

2013-02-27 10:25

Zmęczony prawie dwumiesięcznymi przygotowaniami i morderczą walką z Przemysławem Saletą (45 l.), wyciszony i wciąż poobijany - tak prezentował się Andrzej Gołota (45 l.) na lotnisku w Warszawie. Bokser odleciał wczoraj w samo południe do Chicago.

- Jest już po wszystkim, więc nie ma o czym gadać - rzucił w naszą stronę Gołota zapytany o plany. Na jego twarzy wciąż było widać ślady sobotniego starcia, wyglądał znacznie gorzej od Salety, który już dwa dni po walce odwiedził redakcję "Super Expressu".

Gołota, któremu towarzyszyła żona Mariola, w milczeniu wypakował walizki z auta. Po krótkiej odprawie Gołotowie odebrali bilety w klasie biznes i zniknęli za bramkami lotniskowej kontroli.

Czy to koniec wielkiej kariery? Prawdopodobnie tak, choć Gołota jeszcze tego nie potwierdził.

Najnowsze