Krzysztof Włodarczyk wkrótce wyjdzie na wolność

i

Autor: Tomasz Radzik/Super Express

Promotor o stanie zdrowia Krzysztofa Włodarczyka. Tak czuje się po wyjściu z więzienia

2021-04-29 12:46

Krzysztof Włodarczyk kilka dni temu opuścił mury aresztu na warszawskim Służewcu. Były mistrz świata trafił za kraty za złamanie sądowego zakazu poruszania się pojazdami mechanicznymi. Wczoraj "Diablo" po raz pierwszy po wyjściu spotkał się ze swoim promotorem Andrzejem Wasilewskim.

- Widzieliśmy się dopiero dzisiaj (rozmowa przeprowadzona w środę, red.), a wcześniej rozmawialiśmy kilka razy przez telefon. Nastrój u Krzyśka jest bardzo bojowy, bardzo fajny, wygląda świetnie fizycznie i powoli wraca na salę. Ma już pierwszy trening na Petofiego za sobą - powiedział nam Wasilewski.

Włodarczyk spędził za kratami ponad trzy miesiące, ale fizycznie, jak wspomniał promotor, wygląda bardzo dobrze.

- Waży tak około 97-98 kg, mięśnie, jest suchy i twardy jak zawsze. Natomiast wygląd w ringu nie boksuje, musimy przejść teraz do części treningu siłowego a potem do treningu bokserskiego. Zobaczymy jak to się potoczy. Już nie jest taki młody, każda przerwa i każde wybicie z rytmu mocno utrudnia pewne sprawy, ale fizycznie na szczęście wygląda świetnie.

Łukasz Różański: W oczach Artura Szpilki widziałem zdenerwowanie [WYWIAD]

A jak jest z psychiką byłego mistrza świata po odsiadce? - Psychika ludzka jest tak złożona i skomplikowana, że posiedzieć, wypić kawę, trochę się pouśmiechać, pożartować to jeszcze nie do końca daje odpowiedź na to, co jest w głęboko w głowie drugiego człowieka. Natomiast nie sprawia wrażenia człowieka przybitego, załamanego, jeżeli miałbym oceniać po tym płytkim kontakcie, to jest to taki sam Krzysiek jak przed pójściem do zakładu karnego. I miejmy nadzieję, że tak właśnie jest w rzeczywistości.

Wasilewski dodał, że chciałby jak najszybciej zorganizować Włodarczykowi jakąś walkę. Na razie "Diablo" będzie trenować z Harrym Keittem.

- Na tę chwilę tak, ale wkrótce będziemy podsumowywać te kilka tygodni Keitta w Polsce. Nie jest to raczej model docelowy organizacji pracy w naszym gymie, ale Harry wniósł coś bardzo ciekawego. Może w moich oczach pewne ćwiczenia czy pewne akcje to taki trochę staroświecki, klasyczny boks, ale to była inna praca, która zawodnikom na pewno nie zaszkodzi. Lada dzień to podsumujemy, zbierzemy do kupy i zobaczymy co dalej. Mamy pewne pomysły - zakończył szef KnockOut Promotions.

Artur Szpilka po konferencji z Łukaszem Różańskim: Wkurzyłem się i idę na burgera [WYWIAD]

Andrzej Wasilewski: Fizycznie Diablo wygląda świetnie po odsiadce
Najnowsze