Ostatnia walka o pas mistrza świata w Polsce miała miejsce we wrześniu 2016 r. - ówczesny czempion wagi junior ciężkiej Krzysztof Głowacki przegrał wtedy w Ergo Arenie z Ołeksandrem Usykiem. Po niespełna siedmiu latach ponownie zobaczymy w kraju bój o najcenniejsze trofeum w boksie zawodowym. Doprowadzenie do takiego starcia nie było proste ani tanie, ale udało się. Grupa KnockOut Promotions, której szefem jest Andrzej Wasilewski, wygrała przetarg z samym Eddiem Hearnem z Matchroom Boxing.
Różański - Babić. Wygranie zgarnie ponad milion złotych
Zwycięska oferta opiewa na sumę 425 tys. dolarów - 10 procent z tej sumy (42,5 tys. dol.) trafi jako bonus do zwycięzcy, reszta (382,5 tys. dol.) zostanie podzielona po połowie na obu zawodników. Jeśli zatem Różański wygra i zostanie mistrzem, to poza pasem zgarnie też nieco ponad milion złotych! - Kasa nie jest najważniejsza. Liczy się tylko wygrana i ten zielony pas WBC, o którym marzyłem od dziecka - zaznaczył Różański. Na walkę w Polsce pozytywnie zareagował także Babić. - Super wiadomość i bardzo dobre pieniądze. Sparuję jak szalony od kilkunastu dni, będę gotowy. Czuję, że ta walka długo nie potrwa. Razem z Łukaszem damy świetny pojedynek - powiedział nam Chorwat.