Kliczko spędza obecnie czas w Stanach Zjednoczonych, gdzie przygotowuje się do walki z Kubratem Pulewem. Pierwotnie miało do niej dojść 6 września, jednak ze względu na kontuzję Ukraińca przełożono ją na 15 listopada. Nie ma przy tym świętego spokoju, o co zadbał Briggs.
Krzysztof Włodarzczyk: To ja zawiniłem, więc...
42-latek namierzył ukraińskiego mistrza na Florydzie, gdy ten wiosłował stojąc na desce surfingowej. Amerykanin poruszał się motorówką, prowokując rywala. W pewnym momencie wywołał potężną falę, która zrzuciła Kliczko do wody.
- Kur..., teraz przesadziłeś! - wściekł się słynny bokser. Szybko się pozbierał i zaczął gonić Briggsa. Amerykanin najwyraźniej nie miał ochoty na więcej, dlatego szybko uciekł.
Pomimo wielu wcześniejszych prowokacji Briggsa, takich jak awantura w restauracji, nachodzenie na treningach czy rzucanie wyzwisk, Kliczko twardo stał na stanowisku, że nie będzie z nim walczył. Ciekawe, czy po ostatnim wybryku 42-latka zmieni zdanie...
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail