To nie Kliczko, to był KICZko

i

Autor: AP To nie Kliczko, to był KICZko

Władymir Kliczko będzie podziwiać Głowackiego i Usyka!

2016-09-03 4:00

Organizatorzy gali Polsat Boxing Night będą mieli wyjątkowego gościa. Wizytę w Polsce planuje... Władymir Kliczko (40 l.), który spod ringu chce wspierać swojego rodaka Ukraińca Oleksandra Usyka (30 l., 26-0, 16 k.o.). Ten 17 września w Ergo Arenie zmierzy się z Krzysztofem Głowackim (30 l., 26-0, 16 k.o.). Mało brakowało, a do Polski przyleciałby też... wielki mistrz wagi średniej Giennadij Gołowkin (34 l.)!

Organizatorzy gali Polsat Boxing Night będą mieli wyjątkowego gościa. Wizytę w Polsce planuje... Władymir Kliczko (40 l.), który spod ringu chce wspierać swojego rodaka Ukraińca Oleksandra Usyka (30 l., 26-0, 16 k.o.). Ten 17 września w Ergo Arenie zmierzy się z Krzysztofem Głowackim (30 l., 26-0, 16 k.o.). Mało brakowało, a do Polski przyleciałby też... wielki mistrz wagi średniej Giennadij Gołowkin (34 l.)!

- Władymir przyleci prawdopodobnie w czwartek do Gdańska. Jego brat Witalij niestety nie może. Chcieliśmy zaprosić też Gołowkina, który jednak z powodów rodzinnych musiał odmówić - powiedział "Super Expressowi" promotor Andrzej Wasilewski, jeden z organizatorów gali.

Były ukraiński czempion, którego grupa K2 Promotions promuje Usyka, z powodu przyjazdu do Polski przerwie przygotowania do rewanżowej walki z Tysonem Furym, zaplanowanej na 29 października w Manchesterze.

My jednak mamy nadzieję, że zamiast triumfu Usyka Kliczko będzie miał okazję podziwiać wielki hart ducha i siłę "Główki". Władymir ostatni raz w Polsce w roli kibica był w 2011 roku, gdy jego brat Witalij bił się z Tomaszem Adamkiem we Wrocławiu.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze