Dla Włodarczyka była to już szósta obrona tytułu mistrza świata. Z Giacobe Fragomenim nasz pięściarz mierzył się z kolei po raz trzeci w karierze. Dwa poprzednie pojedynki kończyły sie kolejno remisem (2009) i zwycięstwem "Diablo" (2010).
Zobacz również: KSW 25. Chalidow - Sakurai: Wyjaśnijmy kto jest lepszy
Tym razem Polak także okazał się lepszy od swojego rywala. Początek walki był dosyć spokojny. Żaden z zawodników nie decydował się na przeprowadzanie zdecydowanych ataków. Przełamanie nastąpiło dopiero w czwartej rundzie, kiedy to "Diablo" posłał rywala na deski.
Rozcięcie policzka na twarzy Gacobbe Fragomeniego, które nastąpiło w wyniku ciosu Krzysztofa Włodarczyka, dało o sobie znać w szóstej rundzie. Po konsultacji lekarskiej Włoch był zmuszony do poddania pojedynku.
Tym samym Polak zwyciężył przez TKO i wciąż jest w posiadaniu pasa federacji WBC.