Wzruszająca akcja braci Kliczko. W obliczu wojny działają ramię w ramię, zaskoczyli mieszkańców Kijowa

Sytuacja na terytorium Ukrainy jest dramatyczna. Atak na ten kraj trwa właściwie z każdej strony poza zachodem. Rosyjska ofensywa skupiła się w dużej mierze na dwóch największych miastach – Kijowie i Charkowie. Wielu obywateli poszkodowanego państwa uciekło już za granicę w poszukiwaniu bezpiecznego życia, ale miliony Ukraińców pozostały w kraju, by walczyć z agresorem. Wśród nich są m.in. wielcy mistrzowie sportów walki. Cały świat podziwia odwagę Ołeksandra Usyka, Wasyla Łomaczenki czy braci Kliczko. Wszyscy ci znakomici pięściarze robią wszystko, by powstrzymać wroga. Ich rozpoznawalność i status wpływa na morale przestraszonych ludzi, o czym doskonale zdają sobie sprawę. Utrzymanie ducha walki w narodzie jest jednym z ważniejszych zadań, a zwłaszcza Kliczkowie wzięli to sobie do serca. Świadczy o tym chociażby ich ostatnia akcja.

Nie mają wstydu! Rosyjski Związek Piłki Nożnej złożył protest, chcą nawet odszkodowania

Witalij i Władimir Kliczko ramię w ramię z cywilami w kijowskim metrze

Mimo wyjątkowego statusu, wszak Witalij jest merem Kijowa, wojna zaciera wszelkie granice. Cała Ukraina zjednoczyła się przeciwko Rosji, która stale napiera. Jednym z miejsc schronu przed bombardowaniem są stacje metra. To właśnie na nich wielu Ukraińców spędza ostatnie noce. Trudno wyobrazić sobie, jak ciężkie musi być to przeżycie, dlatego każda pozytywna akcja z pewnością dodaje im otuchy. A na taką wpadli bracia Kliczko, którzy postanowili w czwartek odwiedzić cywilów w kijowskim metrze!

Ważna decyzja Polskiej Ligi Siatkówki! Dotyczy zawodników wracających z Ukrainy, Rosji i Białorusi

Władimir Putin stał się wrogiem niemal całego świata. Symbolicznie rozliczył się z nim Paweł Nastula:

Witalij i Władimir wspólnie udali się do podziemia, gdzie spotkali wielu przestraszonych rodaków. Chętnie z nimi rozmawiali i ich wspierali, a nie zabrakło przy tym także uroczych gestów. Poza pamiątkowymi zdjęciami z ludźmi, robili też fotografie z pupilami. W trudnych chwilach nie wahali się przed przytuleniem, a na stacji nie brakowało dzieci. Wspaniali pięściarze pokazali naprawdę wielkie serce i za ten pomysł można im tylko przyklasnąć!