Tomasz ADAMEK: Z KLICZKĄ powalczę we Wrocławiu WYWIAD

2011-04-21 5:45

A jednak Wrocław! Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że Tomasz Adamek (35 l.) zmierzy się z Witalijem Kliczką (40 l.) na Stadionie Narodowym w Warszawie. Wczoraj zapadła jednak decyzja, że walka odbędzie się w stolicy, ale Dolnego Śląska.

"Super Express": - Cieszysz się, że powalczysz z Kliczką we Wrocławiu?

Tomasz Adamek: - Tak i to bardzo. Wrocław jest bardzo ładnym miastem, a po za tym mam do niego sentyment, bo tam stoczyłem dwie ważne walki, kiedy jeszcze boksowałem amatorsko. Fajnie, że to we Wrocławiu spełni się moje wielkie marzenie: powalczę o mistrzostwo świata przed polskimi kibicami.

Przeczytaj koniecznie: Witalij Kliczko: Po pierwsze Adamek

- Jak przygotowujesz się do nadchodzących świąt?

- Spędzimy je tradycyjnie w rodzinnym gronie, z moją żoną Dorotą, córkami, a także z siostrą żony i rodzicami, którzy przyjechali z Polski. Pójdziemy ze święconką, zjemy uroczyste śniadanie, a na stole świątecznym pojawią się między innymi żurek, sałatki, polski śledzik i słodkości.

- Ty coś ugotujesz?

- Tak, chyba upiekę placek drożdżowy. Dawno go nie robiłem, ale myślę, że się uda, bo piekę go od lat. Do środka dodam sera, a na wierzchu posypię kruszonkę.

- A jak będzie z lanym poniedziałkiem?

- Na pewno lekko poleję wodą żonę i córki, ale nie będzie takiego lanego poniedziałku, jakie były w Polsce. Pamiętam, że wtedy, obojętnie czy na dworze było ciepło, czy zimno, polewaliśmy się na całego wodą. Nawet jak padał śnieg, a i tak się w Gilowicach zdarzało, nie było można spokojnie przejść ulicą, bo woda lała się wiadrami. Z wiekiem człowiek robi się coraz bardziej wrażliwy na niską temperaturę. Teraz już nie bardzo lubię polewanie zimną wodą (śmiech).

- Trenujesz już, czy ciągle odpoczywasz od boksu?

- Nie boksuję, ale gram za to z kolegą w tenisa. Ostatni nasz mecz trwał półtorej godziny. Nieźle się napociłem w czasie gry, ale nie dałem za wygraną.

Patrz też: Tomasz Adamek awansował na czwarte miejsce prestiżowego rankingu

- Wygrałeś?

- Powiem tylko, że nie potrafię przegrywać i że był to bardzo zacięty mecz (śmiech).

Najnowsze