Hasło przewodnie GROMDY to „Nie ma miękkiej gry”. Najlepszym dowodem na to jest fakt, jak po pojedynku wyglądała jedna z gwiazd gali GROMDA 16. Damian „Kiwi” Kiwior wszedł do małego ringu walk na gołe pięści i stoczył brutalną walkę, jakich w Pionkach nigdy nie brakuje. Jego rywal „Arczi” porozcinał mu twarz tak mocno, że ciężko było go poznać!
GROMDA 16. Wyniki gali na żywo
Zmasakrowana twarz Kiwiora po walce na GROMDA 16
„Arczi” i „Kiwi” pokazali, że nie przyszli się cackać ze sobą w małym ringu GROMDY. Pojedynek rozpoczął się od potężnej wymiany w stójce. Awantura sprawiła, że rywal Kiwiora na moment zapomniał o tym, że pojedynek toczy się w formule stójkowej i próbował go przewracać.
Kiwior od samego początku miał rozbitą twarz po tym, jak kilka ciosów doszło do jego twarzy. „Kiwi” przeszedł do ofensywy w drugiej odsłonie, kilkukrotnie doprowadzając do nokdaunów. Pod koniec tej części pojedynku polski pięściarz trafił raz jeszcze, kończąc pojedynek. „Arczi” padł na deski i nie był w stanie się podnieść.
Twarz „Kiwiego” nie przypominała jego twarzy z czwartkowej ceremonii ważenia. - Zawsze o tym marzyłem – powiedział wprost Kiwior po walce.