W sercach fanów polskiego sportu, a zwłaszcza boksu, w dalszym ciągu są wspomnienia z licznych walk, które Andrzej Gołota stoczył w czasach przygody z zawodowym ringiem. Polacy często wstawali w środku nocy naszego czasu, aby podziwiać pojedynki "Andrew" za oceanem. Te czasami układały się po jego mysli, w innych natomiast musiał uznawać wyższość przeciwników. Tak czy inaczej wszystkim swoim sympatykom dostarczył sporo frajdy i czasami aż szkoda, że to już tylko wspomnienie.
Andrzej Gołota o ojcu Marcina Gortata - ZDJĘCIA
W ostatnich tygodniach Andrzej Gołota ponownie pojawił się w Polsce. Przy tej okazji spotkał się m.in. z Marcinem Najmanem. Gdy jednak czas pobytu nad Wisłą dobiegł końca, "Andrew" ponownie obrał drogę do Stanów Zjednoczonych. A gdy wreszcie dotarł do domu, to - jak można się spodziewać - z powodu bardzo długiej podróży z pewnością potrzebował odpoczynku. I to tak priorytetowo, że nie był w stanie spełnić nawet prośby ukochanej małżonki Marioli.
Jak widać, wizyta w sypialni celem rozpakowania bagaży będzie musiała jeszcze trochę poczekać. Najważniejsze jednak, że Andrzej Gołota wrócił z kraju szczęśliwy i - wierząc słowom żony - nie próżnował, cały czas utrzymując właściwą dyspozycję fizyczną. Takie informacje wyłącznie mogą cieszyć wszystkich fanów mistrza!