Tuż przed galą FAME 17, która odbędzie się 3 lutego w TAURON Arenie Kraków Arkadiusz Tańcula znów stał się jedną z najbardziej rozchwytywanych osób, o których głośno jest w sieci. Najpierw pogromca Murańskich i najbliższy rywal Maksymiliana Wiewiórki wyznał, że został pozwany, a teraz musiał wyjaśnić fanom pewne nieporozumienie, które zrodziło się po tym, jak gwiazdor FAME MMA opublikował na swoim Instagramie nagranie, na którym widać jak leży w szpitalu podpięty do specjalistycznej aparatury. To wywołało lawinę wiadomości od zmartwionych fanów.
Arkadiusz Tańcula musiał gęsto tłumaczyć się przed fanami. Wszystko przed zdjęcie ze szpitala
Internauci, którzy śledzą profile Tańculi w mediach społecznościowych wystraszyli się, gdy zobaczyli gwiazdora FAME MMA w szpitalnym łóżku i postanowili zasypać go wiadomościami, w których pytali, co się stało i co ze zdrowiem ich ulubieńca. Niedługo później przyszła odpowiedź, która z pewnością uspokoiła zaalarmowanych fanów.
Arkadiusz Tańcula pokazał zdjęcie ze szpitala i uruchomił lawinę. Musiał tłumaczyć się przed fanami, należały im się wyjaśnienia
- To był tylko plan zdjęciowy! Nic mi nie jest. Dostałem milion wiadomości, telefon już czerwony. Bardzo się cieszę, że się mną przejmujecie, ale złego diabli nie biorą. - wyznał w kolejnej relacji na Instagramie gwiazdor FAME MMA, który znany jest również z roli w serialu "Lombard. Życie pod zastaw".