Artur Szpilka

i

Autor: Tomasz Radzik, Super Express Artur Szpilka

Dosadna opinia

Artur Szpilka brutalnie podsumowany przez trenera Mariusza Pudzianowskiego. Wieszczy mu rychłą porażkę, zrobiło się ostro

2023-06-21 12:03

Artur Szpilka wręcz wyśmienicie rozpoczął swoją karierę w mieszanych sztukach walki. Pięściarz w oktagonie pojawił się trzykrotnie i trzykrotnie odnosił zwycięstwo. Najgłośniejsza wygrana to niewątpliwie ta na gali XTB KSW Colosseum 2, kiedy to pokonał Mariusza Pudzianowskiego. Parę tygodni po rywalizacji głos zabrał szkoleniowiec "Pudziana", który uważa, że Szpilka może niebawem poczuć gorycz porażki.

Artur Szpilka powoli staje się gwiazdą MMA w Polsce. Nie dość, że pięściarz świetnie odnajduje się w mediach i potrafi zrobić wokół siebie pozytywny szum, to w dodatku "z drzwiami" wszedł do świata mieszanych sztuk walki. W MMA dotychczas bił się trzykrotnie i trzykrotnie kończył pojedynki przed czasem. Niewątpliwie najcenniejszym zwycięstwem była wygrana z Mariuszem Pudzianowskim na gali, która odbyła się na PGE Narodowym.

Trener Pudzianowskiego dosadnie o Szpilce. Szykuje się porażka "Szpili"?

Choć zawodnik z Białej Rawskiej w pierwszej rundzie dominował przeciwnika i był o włos, żeby pokonać Szpilkę, nie udało mu się skończyć rywalizacji przed czasem. A w drugiej rundzie role się odwróciły. Pudzianowski próbował sił w stójce, co zakończyło się dla niego fatalnie i został trafiony przez "Szpilę", a kilka sekund później sędzia skończył pojedynek. Mimo efektownego zwycięstwa trener Pudzianowskiego uważa, że Szpilka niebawem może doznać bolesnej porażki.

- Mając 33-34 lata. Mając możliwość zarobienia naprawdę dużych pieniędzy, Artur nie przemyślał tej walki. Absolutnie! Bo teraz wygrał z pełnoprawnym zawodnikiem MMA. Nie ważne, jak było, ale wygrał. Teraz kogo mu dadzą? Samociuka? albo dadzą mu Gawryjołka? - powiedział Arbi Shamaev w rozmowie z portalem InTheCage.pl. - Walki z normalnymi zawodnikami i on leci. Nie ma nawyku zapaśniczo-parterowego. Nie oszukujmy się. Dostanie solidnego zawodnika, kończą tę walkę i w stójce i w parterze. Nie ujmując nic Szpili, nie przemyślał, kiedy brał Pudziana.

Najnowsze