Jan Błachowicz jest pierwszym polskim zawodnikiem mieszanych sztuk walki, któremu dane było założyć mistrzowski pas UFC. Reprezentant biało-czerwonych przez kilka miesięcy był królem wagi półciężkiej. Niestety w październiku ubiegłego roku dość niespodziewanie przegrał z doświadczonym Gloverem Teixeirą. Polak w drugiej rundzie musiał poddać walkę.
Takich słów o sobie Mariusz Pudzianowski jeszcze nie słyszał! Może poczuć się jak Krzysztof Ibisz
Walka o pas nie dla Błachowicza? Wymowne słowa mistrza
Ale niedługo po porażce Błachowicz zadeklarował, że w UFC nie powiedział ostatniego słowa i jego celem nadrzędnym jest odzyskanie pasa. Pierwszy krok w tym kierunku zrobił w maju. Wówczas pokonał Aleksandara Rakicia przed czasem i wydawało się, że kolejnym starciem "Cieszyńskiego Księcia" będzie starcie z obecnym mistrzem wagi półciężkiej.
Aktualnie pas dzierży Jiri Prochazka. Czech w czerwcu pokonał Glovera Teixeirę i został nowym czempionem. Dużo mówiło się, że Prochazka i Błachowicz spotkają się w klatce jeszcze w tym roku. Ale obecnie taka walka mocno się oddala. Można to wywnioskować ze słów, jakie Prochazka wypowiedział w rozmowie z Patrykiem Prokulskim z TVP Sport.
Reprezentant Czech stwierdził, że jego celem jest obecnie starcie rewanżowe z Teixeirą. - Przede mną rewanż z Gloverem. Chcę wygrać i być gotowy na następne wyzwania - stwierdził Prochazka. W tej sprawie miało dojść już do rozmów z UFC. Z kim więc może zmierzyć się Błachowicz jeśli nie z Prochazką? Wiele wskazuje, że kolejnym rywalem Polaka będzie Magomiedem Ankalajewem, a starcie z Rosjaninem będzie oficjalnym eliminatorem do pasa.