Gala FAME: The Freak ma być przede wszystkim, w swoim założeniu, kwintesencją freak fightów i wydarzeniem skierowanym przede wszystkim do tych fanó, którzy preferują walki i zestawienia jak za starych czasów. Stąd właśnie m.in. pojedynek 2 vs. 1 - Adriana Ciosa i Natana Marconia z Denisem Załęckim, czy powrót do FAME Marcina Najmana, który zmierzyć się ma z Tomaszem Olejnikiem. W walce wieczoru z kolei pojawił się Taazy, który jest niezwykle pozytywnie odbierany przez społeczność freak fightów. Jego rywalem z kolei będzie Josef Bratan, co podczas konferencji przed gala FAME: The Freak doprowadziło do niemałego zamieszania. Przy ściankach, na których przeprowadzane były wywiady z zawodnikami, Taazy stanął do face 2 face z Alberto. I tak już gorąca atmosfera sprawiła, że momentalnie od słów, zawodnicy przeszli do czynów.
Taazy pobił się z Alberto za kulisami konferencji FAME: The Freak
Streamer oczywiście transmitował swój udział w konferencji oraz to, co działo się za kulisami jego panelu. W pewnym momencie podszedł do niego szeroko uśmiechnięty Alberto, a zawodnicy stanęli przed sobą do face 2 face. Ta atmosfera nie trwała jednak zbyt długo i z każdą sekundą awantura wisiała w powietrzu. Kilka słów i "uprzejmości" sprawiło, że obaj zawodnicy nagle się odepchnęli, a doprowadziło do wymiany ciosów. Błyskawicznie na miejscu pojawiła się jednak ochrona, która rozdzieliła Taazy'ego i Alberto.
Taazy to w ostatnim czasie jednej z zawodników, którzy cieszą się ogromną popularnością w sieci i pozytywnym odbiorem ze strony internautów. Streamer po swoim debiucie w federacji PRIME został wypożyczony przez FAME na galę, która odbyła się na PGE Narodowym i wziął udział w turnieju MMA w klatce rzymskiej. Jego rywale nie dawali mu zbyt wielkich szans, ale ten ostatecznie pokonał wszystkich oponentów i wygrał zawody, zostając przy tym milionerem.
Listen on Spreaker.