Głowacki na gali XTB KSW Colosseum 2 na PGE Narodowym w przepiękny sposób znokautował Patryka "Glebę" Tołkaczewskiego. Rywal miał go w pełnym dosiadzie, zaczął zadawać ciosy, ale "Główka" leżąc na plecach kapitalnym lewym zgasił mu światło. Nokaut stał się hitem, pokazywały go praktycznie wszystkie światowe media.
Głowacki o Włodarczyku w Fame: Niech zarabia, bo zdrowia dużo nie zostało
Głowacki, który w poniedziałek świętuje 37. urodziny, zdradził nam, że do klatki KSW powróci pod koniec roku. Wcześniej, bo już 2 września, w MMA zadebiutuje jego przyjaciel - także były mistrz świata w boksie w wadze junior ciężkiej - Krzysztof Włodarczyk. "Diablo" będzie jednym z bohaterów gali Fame 19 w Krakowie. Nazwisko jego rywala nie jest jeszcze znane, ale Głowacki nie ma wątpliwości, że "Diablo" podjął słuszną decyzję.
- Niech zarabia, bo zdrowia dużo nie zostało. Na koniec kariery przydadzą mu się bardzo dobre pieniążki na emeryturę, bo nikt mu na chleb nie da. Ja trzymam kciuki za Krzyśka. Niech się spełnia i pokaże, jak bokserzy biją w małych rękawicach - powiedział nam Głowacki.