Brazylijka Jessica Andrade pas zdobyła 11 maja nokautując niesamowitym rzutem o ziemię obrończynię tytułu Rose Namajunas. "Bate Estaca", bo tak brzmi pseudonim Andrade, nie nacieszyła się jednak tytułem mistrzyni UFC zbyt długo.
Zawodniczka MMA, która na koncie ma dwa pojedynki z Polkami, Karoliną Kowalkiewicz (wygrany) i Joanną Jędrzejczyk (przegrany), już w pierwszej obronie tytułu musiała uznać wyższość rywalki Weii Zhang w zaledwie 42 sekundy! Fani sportów walki byli w gigantycznym szoku.
Wrażenie zrobił także sposób zakończenia pojedynku. Najpierw łokcie w stójce, potem liczne kolana na tułów, a następnie kolejne ciosy, które spadły na twarz Andrade. Brazylijka padła na matę, gdzie otrzymała jeszcze jedno uderzenie. Sędzia rzucił się do przerwania walki.
Weii Zhang do tej pory przegrała tylko raz, w zawodowym debiucie 6 lat temu. Od tego czasu notuje imponującą serię 20 zwycięstw z rzędu a pokonując Jessikę Andrade została pierwszą mistrzynią UFC pochodzącą z Chin w całej historii organizacji. Nokaut, jaki zafundowała rywalce jest ponadto ósmym najszybszym nokautem w historii walk mistrzowskich UFC.
Polecany artykuł: