Starcie Nurmagomiedowa z McGregorem było jedną z najciekawszych rywalizacji w ostatnich latach w amerykańskim UFC. Obaj panowie toczyli medialną wojnę na długo przed wejściem do klatki, co jedynie podgrzewało emocje. W starciu na pięści lepszy okazał się zawodnik z Rosji, który zmusił przeciwnika do poddania walki.
Cały spektakl zakończył się skandalem. Nurmagomiedow nie wytrzymał nerwowo i zaatakował narożnik McGregora, który według Rosjanina miał mu ubliżać przez całą walkę. Obaj zawodnicy zostali ukarani, ale "Orzeł" w swojej ojczyźnie witany był jak prawdziwy bohater.
Niespodziewanie pojawiły się bardzo poważne podejrzenia, co do osoby Nurmagomiedowa. Jak informuje rumuński portal sports.ro, zawodnik został ostatnio zatrzymany w Moskwie przez celników. Rosjanin był podejrzany o powiązania z tak zwanym Państwem Islamskim, które w znacznej części odpowiedzialne jest za ostatnie ataki terrorystyczne w Europie.
Nurmagomiedow spędził kilka godzin w pokoju przesłuchań, gdzie pytania zadawali mu funkcjonariusze służb specjalnych. Ostatecznie nie postawiono mu żadnych zarzutów i zawodnik mieszanych sztuk walki został wypuszczony do domu. Rosjanin ma zamiar złożyć skargę na działania służb celnych.