Wszyscy fani MMA doskonale zdają sobie sprawę, że sport ten bywa tyleż efektowny, co i brutalny. Kolejny przykład takiego stanu rzeczy mieliśmy podczas gali UFC, do której doszło w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu. W walce wieczoru Jiri Prochazka zmierzył się z Dominickiem Reyesem. W pewnym momencie zaczął mocno punktować rywala, aż wreszcie znokautował go w wyjątkowo efektowny sposób. Powalił go na ziemię obrotowym łokciem, czym wzbudził zachwyt wszystkich obserwatorów i sięgnął po zwycięstwo.
Tomasz Adamek na weselu córki wystawionym za 70 tysięcy dolarów! Mamy ZDJĘCIA! [TYLKO U NAS]
Triumf ten smakuje Prochazce z pewnością tym bardziej, jako że przed starciem to jego rywal był faworytem i większość osób twierdziła, że zgarnie wygraną. Polscy kibice mogą doskonale pamiętać Dominicka Reyesa z końcówki września, kiedy to stoczył pojedynek z Janem Błachowiczem, który na swoją korzyść rozstrzygnął Polak.