Już od kilku długich tygodni wiadomo, że wydarzeniem wieńczącym galę Clout MMA 2 będzie starcie Daniel Omielańczuk - Denis Załęcki. Ogłoszenie tego pojedynku nastąpiło jeszcze przed Clout MMA 1 i jedynie budowało jeszcze większe napięcie. Omielańczuk i Załęcki od długiego czasu wymieniają się mocnymi wypowiedziami względem siebie i atmosfera z tygodnia na tydzień robi się coraz bardziej gorąca.
Omielańczuk ostro o Załęckim. Tak go nazwał
I można być pewnym, że im bliżej gali, tym napięcie będzie rosło. Potwierdzać to może również ostatnia wypowiedź Omielańczuka. Były zawodnik m.in. KSW określił Załęckiego jako słabego człowieka. - On nie będzie miał szacunku od ludzi dopóki nie zmieni zachowania - zaczął Omielańczuk w rozmowie z portalem "FighsportPL".
- Nawet gdyby wygrywał walki, to ludzie nie będą go szanować przede wszystkim za to, jakim jest człowiekiem. Już nie mówię o tym, co prezentuje w klatce, tylko poza nią, a tam jest bardzo słabym człowiekiem - stwierdził przeciwnik Denisa Załęckiego. Natomiast w rozmowie z MMA.pl Omielańczuk stwierdził, że nie podoba mu się, iż znów walka miała się toczyć na zasadach "Bad Boy'a". - Pierwsze słowa mojego menadżera to były takie, że nie może być wszystko pod dyktando Załęckiego, po czym się okazuje, że po konferencji zmienia formułę walki, bo podpisaliśmy się na K-1, a on zmienia na boks, no to troszkę mi się nie podoba. Bo znowu są jego zasady – księżniczka chce, by znowu było po jego myśli. Nie przeszkadza mi ten boks, ale nie podoba mi się to, że znowu wszystko jest pod jego - zauważył Omielańczuk.